Informowaliśmy już, że książki wydawane są bez konieczności okazania zapłaconych rachunków ani żadnych innych dokumentów.
Tymczasem otrzymaliśmy sygnały od naszych Czytelników, że przy odbieraniu książek wymagane jest podpisanie tzw. zlecenia preselekcji, czyli zgody na automatyczne kierowanie połączeń międzystrefowych do sieci TP S.A. Abonent, który zgodzi się na tę usługę, nie będzie musiał wybierać prefiksu przed numerem kierunkowym.
Nie wszyscy z odbierających książkę wyrażają chęć podpisania tego zlecenia. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy TP SA Robert Stylo - Nie jest to konieczne, i w żadnym przypadku nie ogranicza prawa abonenta do pobrania książki telefonicznej.
Robert Stylo potwierdził, że w ubegłą środę w godzinach porannych w punkcie obsługi klienta przy al. Wyzwolenia, odmówiono abonentowi wydania książki. - Było to wynikiem niedoinformowania jednej z naszych pracownic.
Książkę telefoniczną otrzyma zatem każdy, kto wyrazi chęć jej posiadania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?