Na jego trop wpadli w niedzielę, tuż po północy, po anonimowym telefonie.
24-letni Artur P. kręcił się przy tirze zaparkowanym na ul. Milczańskiej. Miał przy sobie dwa plastikowe pojemniki oraz wężyk. Nie potrafił powiedzieć po co mu taki sprzęt. Dopiero w komisariacie wyszło na jaw, że zdążył już ukraść z ciężarówki 60 litrów oleju napędowego. Chłopak stanie teraz przed sądem grodzkim. Kradzież rzeczy o wartości poniżej 250 zł jest wykroczeniem. Grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?