Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontuzja Releforda jednak niegroźna

Aleksander Stanuch
Aleksander Stanuch
Travis Releford (nr 43) będzie mógł pomóc drużynie w nadchodzących meczach.
Travis Releford (nr 43) będzie mógł pomóc drużynie w nadchodzących meczach. Andrzej Szkocki
King Szczecin przegrał z Rosą Radom, kiedy to przedwcześnie boisko opuścić musiał Travis Releford. Amerykanin już wrócił do treningów z zespołem i możliwe, że będzie gotowy do gry w niedzielnym spotkaniu.

To byłby spory cios dla Wilków Morskich, ale na szczęście skończyło się na strachu. Travis Releford w starciu z Rosą Radom spędził na parkiecie niespełna 14 minut. W trzeciej kwarcie nabawił się urazu, przy ławce rezerwowych starał się rozbiegać dolegliwość, ale na boisko już nie wrócił. Jego zespół przegrał 63:68.

Badanie USG wykazało lekkie naderwanie ścięgna Achillesa. Nie ma jednak przeszkód w tym, aby Amerykanin brał udział w normalnym cyklu treningowym. Sztab szkoleniowy zadecyduje, czy 27-latek będzie gotowy do gry w najbliższym meczu.

W niedzielę (godz. 18) King zagra bardzo ważne spotkanie na wyjeździe z wiceliderem - Polskim Cukrem Toruń. Walka o play-offy wciąż nie jest rozstrzygnięta.

Zobacz też: Zaglądamy do środka. Szczecińskie CSI. Tutaj rozwiązują kryminalne zagadki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński