Kluczevia przegrała, przez co blisko czołówki jest Bałtyk, ale Flota charakternie zagrała w Koszalinie. W 30. minucie kontuzji doznał Damian Staniszewski. Od kilku lat to najskuteczniejszy zawodnik drużyny i jeden z lepszych ligowców, mimo, że ma już 43 lata.
- Po wyskoku do górnej piłki upadłem, a zawodnik Gwardii stanął mi na nodze, która się wygięła. Poczułem ból, jakiego nigdy wcześniej nie zaznałem i straciłem czucie w palcach - opisuje Staniszewski.
Badania wykazały złamanie. Nogę zagipsowano na 6 tygodni, a później rehabilitacja, więc dla napastnika (12 bramek) sezon jest zakończony.
- Kariery tak kończyć nie chcę. Chcę to zrobić po sportowemu, chyba, że już mnie nie będą chcieli - dodaje.
Flota ma 5 punktów przewagi nad Kluczevią i 8 nad Bałtykiem, ale ma też najkrótszą kołdrę, czyli krucho jest ze zmiennikami. A przed czwartoligowcami trzy kolejki w tydzień. W sobotę Flota podejmie Białych Sądów, Bałtyk u siebie zagra z Raselem Dygowo, a Kluczevia powalczy na boisku Gavii Choszczno. 3 maja zaległa kolejka z marca, a w kolejny weekend 27 seria spotkań.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?