Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec wielkiej zgody Pogoni z Legią. Czy kibiców poróżnił Rzym?

Maurycy Brzykcy [email protected]
"Sztuka przetrwania” taką flagę wywiesili kibice Pogoni i Legii podczas spotkania obu drużyn w poprzednim sezonie. Czy przyjaźń przetrwa ciężkie czasy? Okaże się w przyszłości.
"Sztuka przetrwania” taką flagę wywiesili kibice Pogoni i Legii podczas spotkania obu drużyn w poprzednim sezonie. Czy przyjaźń przetrwa ciężkie czasy? Okaże się w przyszłości.
Po 20 latach fani Pogoni Szczecin i Legii Warszawa zerwali swoją zgodę. Zdarzało się to już kilka razy w historii obu ekip, ale nie wiadomo, czy to aktualne rozstanie nie będzie ostatnim. Przyczyn takiego stanu rzeczy nikt nie chce zdradzić.

Przyśpiewka na Legię

Przyśpiewka na Legię

Kiedy podczas kolejnej przerwy w przyjaźni kibiców Pogoni i Legii, przed 1994 rokiem, drużyny spotykały się ze sobą w lidze, fani Portowców intonowali taką żartobliwą przyśpiewkę:
"Legio, kochałem Cię. Legio, zdradziłaś mnie. Rzucę się w morskie fale, ale się nie utopię, bo pływam doskonale. Legio, kochałem Cię. Legio, zdradziłaś mnie. Pod pociąg się położę, ale mnie nie przejedzie, bo jest na innym torze".

Oficjalnie w sobotę, ale właściwie już w poprzedni piątek, a nawet wcześniej, prysła zgoda fanów Pogoni i Legii Warszawa.

Grupy kibicowskie Pogoni oraz Legii wydały niemal identyczne komunikaty. Ten ze strony Pogoni wyglądał tak: "Z dniem wczorajszym zgoda z Legią została zakończona. Rozstajemy się w zgodzie i bez agresji, jednocześnie dziękując za te 20 lat wspólnej sztamy. Informujemy, że na najbliższym meczu barwy Legii znikają z naszego stadionu".

Oczywiście mecze Pogoni i Legii przy wspólnym do- pingu wyglądały imponująco, obie grupy siedziało obok siebie, bez podziału na trybuny dla gości czy gospodarzy. Nie było przekleństw, wulgaryzmów, a jedynie wspólne okrzyki. Takie spotkania należą do rzadkości.

Jednak momentami wydawało się, że fani Portowców traktowani są trochę po macoszemu przez niektórych warszawskich kibiców.

Jeszcze pod koniec lipca grupy fanów Pogoni i Legii wspólnie przez kilka dni ba- wiły się w Szczecinie, przy okazji spotkania Portowców z mistrzem kraju. Wydawało się więc, że wszystko jest w porządku.

Jeszcze dziesięć lat temu do zgoda była trójstronna, bo fani Zagłębia Sosnowiec także brali w niej udział. Później jednak, kibice Portowców i Zagłębie się po- różnili. Sytuacja była więc dziwna już wtedy, a trwa do dziś. Legia sztamę trzyma nie tylko z Zagłębiem, ale również z BKS Bielsko-Biała. I to widocznie było gwoździem do trumny obecnej zgody.

Zgoda najpoważniej została nadwątlona w Rzymie, dwa tygodnie temu, podczas meczu Legii z Lazio. W stolicy Włoch dopingować mistrza kraju byli przedstawiciele wszystkich tych klubów. Doszło do starć między fanami Pogoni i Zagłębia.

Legia nie zareagowała, nie chcąc się opowiadać po żadnej ze stron, co ostatecznie przechyliło czarę goryczy. Dumą unieśli się ultrasi Pogoni. Niektórzy fani domagali się jednak jasnych wyjaśnień.

Na forum fanów Pogoni pojawił się taki wpis: "Żeby uprzedzić ewentualne pytania o powodach itp. Internet nie jest miejscem na wyjaśnienia czy tego typu informacje. Jeździjcie na wy- jazdy, przychodźcie do młyna. Tam szybciej się czegoś dowiecie niż w necie. Uszanujcie informację o barwach Legii na naszych meczach. Nikt nikomu znajomych nie każe się wypierać. Prywatne znajomości jak najbardziej mogą być utrzymywane. Czas nie jednokrotnie pokaże, jak trwałe lub nie, są to kontakty. Pamiętajcie że jesteśmy Portowcami. Najważniejsza jest Pogoń Szczecin!".

Niektórzy fani nie rozumieją powodów takiego stanu rzeczy, inni takiemu rozwiązaniu przyklaskują, ale jedno jest pewne. W weekend zakończyła się jeden z lepszych kibicowskich związków w naszym kraju.

Czy przerwanie zgody wpłynie mobilizująco na kibiców? Przekonamy się w sobotę, podczas spotkania z Górnikiem Zabrze.

Mecz Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze dziś o godz. 18. Na stronie gs24.pl przeprowadzimy relację na żywo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński