Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec sprawy kazirodztwa pod Pyrzycami

mp
Cztery lata więzienia dla ojca, dwa lata w zawieszeniu dla córki. Dzisiaj o północy mija termin na uprawomocnienie się wyroku w bulwersującej sprawie kazirodztwa we wsi pod Pyrzycami.

Jeśli ich obrońca nie wystąpił z wnioskiem o sporządzenie wyroku na piśmie (to warunek do złożenia odwołania) decyzja sądu w Stargardzie jest ostateczna. Miał na to czas do piątku.

- Do tej pory nie wpłynął do nas wniosek o sporządzenie uzasadnienia. Ale mogło zostać wysłane pocztą - powiedział dzisiaj sędzia Mariusz Jasion, prezes Sądu Okręgowego w Stargardzie.

W piątek z mec. Andrzejem Garwolińskim nie udało nam się skontaktować. Na posiedzeniu 30 stycznia, gdy zapadł wyrok nie sprzeciwił mu się.

26-letnia Arleta H. oraz jej ojciec 56-letni Mirosław H. zostali skazani tydzień temu. Przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze zaproponowanej przez prokuratora. Sąd rejonowy w Stargardzie przychylił się do tego wniosku. Mirosław H. spędzi w więzieniu cztery lata. Arleta H. dostała dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć oraz dozór kuratora.

Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną. Skazani utrzymywali dobrowolne kontakty seksualne od dziesięciu lat. Mają sześcioro dzieci. Najstarsze ma dziesięć lat. Najmłodsze kilka miesięcy. Troje zostało adoptowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński