Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeg: z "Rozgwiazdy" wydobyto ciało kapitana?

Jakub Roszkowski
W południe holownik "Marcin" wrócił już do kołobrzeskiego portu. Na pokładzie znajdowało się ciało marynarza wyłowionego z zatopionej pogłębiarki Rozgwiazda.
W południe holownik "Marcin" wrócił już do kołobrzeskiego portu. Na pokładzie znajdowało się ciało marynarza wyłowionego z zatopionej pogłębiarki Rozgwiazda. Michał Świderski
Nurkowie, którzy wyruszyli dziś do wraku "Rozgwiazdy" wydobyli z niego ciało jednego z marynarzy.

Dziś rano nurkowie z firmy Piromor spenetrowali wreszcie wnętrze pogłębiarki "Rozgwiazda". Wydobyli z niej ciało jednego z marynarzy. To prawdopodobnie kapitan jednostki. Jego rodzina ma zidentyfikować zwłoki wieczorem.

- Pogoda jest fatalna, dlatego akcja została przerwana, ale wiemy już bardzo dużo - poinformował nas Piotr Hinz, pełnomocnik zarządu Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych w Gdańsku.

To właśnie pogłębiarka tej firmy zatonęła 17 października kilka mil morskich od brzegu na wysokości miejscowości Gąski koło Mielna. Zginęło wtedy dwóch mężczyzn, pracowników "Rozgwiazdy". Trzech innych zostało uznanych za zaginionych. Było jednak niemal pewne, że ciała tej trójki znajdują się pod pokładem zatopionej jednostki.

Nurkowie z Piromoru, firmy, która podjęła się wydobycia ciał z zatopionej "Rozgwiazdy", byli gotowi do akcji już od kilkunastu dni. Pogoda nie pozwalała im jednak na wyjście w morze. Ich holownik "Marcin" cały czas cumował w porcie w Kołobrzegu. W czwartek morze się uspokoiło, wypłynęli więc po raz pierwszy i zaznaczyli dokładnie wejścia do wraku. Dzisiaj mogli już wejść do środka "Rozgwiazdy".

Na pokładzie holownika, który wyszedł z portu przed godziną 8 rano, oprócz nurków, znajdowali się także prokurator oraz biegli z zakresu wypadków morskich. Ciało pierwszego marynarza znaleziono bardzo szybko. Pogoda jednak równie szybko zaczęła się zmieniać, dlatego holownik "Marcin" już przed południem wrócił do Kołobrzegu.

- Na razie nie jesteśmy w stanie ustalić tożsamości marynarza - powiedział nam Ryszard Gąsiorowski, rzecznik koszalińskiej prokuratury. - Ciało zostanie przewiezione do Koszalina i okazane rodzinom późnym wieczorem. To jednak prawdopodobnie kapitan pogłębiarki. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok - dodał prokurator.

Sekcja ma ustalić przyczynę zgonu kapitana. Została zaplanowana na poniedziałek.

Nurkom nie udało się stwierdzić, czy we wraku znajdują się ciała pozostałych członków załogi. - Sądzimy, że tak jest, ale to na razie tylko przypuszczenia - mówią przedstawiciele Piromoru.

- Jeśli pogoda pozwoli, w sobotę podjęta zostanie kolejna próba wejścia do "Rozgwiazdy" - zapowiedział Piotr Hinz z gdańskiego PRCiP.

Co z ropą, której blisko 25 tysięcy litrów wciąż znajduje się we wnętrzu zatopionej "Rozgwiazdy"? - Przygotowujemy się też do tej operacji. Na razie jednak priorytetem jest dla nas wyciągnięcie ciał - odpowiada Piotr Hinz. Czy firma będzie próbowała wyciągnąć też wrak? - Ustalimy, czy byłoby to opłacalne. Na razie nie mogę powiedzieć ani tak ani nie.

Przypomnijmy, wciąż nie są znane dokładne przyczyny tej tragedii. Wiadomo tylko, że tuż przed wypadkiem zerwała się lina holownicza. PRCiP prowadzi wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński