Dziś przed godz. 15, na plaży strzeżonej przed Sanatorium Bałtyk w Kołobrzegu utonął 23-letni mężczyzna. Przyjechał z województwa świętokrzyskiego na rozpoczynający się dziś wieczorem Sunrise Festival.
Wszedł dowody z grupą znajomych. Ci nie od razu zorientowali się, że znikł pod wodą.
- W tym momencie, na tym odcinku plaży w wodzie znajdowało się jakieś 400 - 500 osób, większość to młodzi ludzie, którzy przyjechali na Sunrise - powiedział nam Stanisław Malepszak, szef kołobrzeskich ratowników.
- Na podniesiony alarm, ruszyliśmy na ratunek. Po 10 minutach znaleźliśmy tego mężczyznę. Reanimacja niestety nie przyniosła rezultatu.
Jak się dowiedzieliśmy, od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol.