Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejni dwaj zawodnicy zostają w Kingu Szczecin

Aleksander Stanuch
Aleksander Stanuch
Łukasz Diduszko (z piłką) to jeden z trzech graczy, którzy na pewno zagrają w kolejnym sezonie w Wilkach Morskich.
Łukasz Diduszko (z piłką) to jeden z trzech graczy, którzy na pewno zagrają w kolejnym sezonie w Wilkach Morskich. Andrzej Szkocki
Łukasz Diduszko i Maciej Majcherek w sezonie 2018/2019 znów zagrają w barwach Wilków Morskich. Pod koniec maja ogłoszono, że w drużynie zostaje także Martynas Paliukenas.

W porównaniu z niedawno zakończonym sezonem wiemy już na 100 procent, że w Kingu Szczecin pozostanie co najmniej trzech koszykarzy. Szlak przetarli trenerzy Mindaugas Budzinauskas i Łukasz Biela, a później Martynas Paliukenas, najlepszy obrońca Energa Basket Ligi.

Szczeciński klub ogłosił, że swoje umowy przedłużyli także Łukasz Diduszko i Maciej Majcherek. "Didi" był niezwykle ważną postacią w zespole trenera Budzinauskasa. Wystąpił w 34 meczach, a na parkiecie spędzał około 28 minut. W tym czasie notował średnio 7 punktów, 5 zbiórek i asystę. Jednak jego przydatności i wpływu na grę Wilków Morskich nie oddają żadne statystyki.

– Moja rodzina bardzo dobrze czuje się w tym mieście. Mamy tutaj zapewnione wszystko czego potrzebujemy i możemy skupić się tylko na koszykówce. Taki spokój jest bardzo ważny, bo wpływa na wyniki sportowe. Mam nadzieję, że nadchodzący sezon zaczniemy z taką energią, z jaką kończyliśmy poprzedni. Mam na myśli także trybuny. Już nie mogę doczekać się startu rozgrywek - mówił z entuzjazmem Diduszko.

36-letni Majcherek w ostatnim sezonie grał bardzo mało, zazwyczaj pojawiał się w końcówkach rozstrzygniętych spotkań, ale jego rola w drużynie jest zupełnie inna.

- To jeden z najważniejszych graczy w naszym zespole. Może nie gra dużo, ale jest bardzo dobrym duchem, mentorem - tak o Majcherku mówił niedawno trener Budzinauskas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński