Wczoraj jednak zwycięstwa odniosły drużyny Wisły Kraków oraz Gwardii Wrocław i nasza drużyna zajmuje trzecie miejsce po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego.
Piast Szczecin - Budowlani Toruń 3:0 (25:22, 25:19, 25:18)
Piast: Chojnacka, Szymańska, Rzenno, Zielonka, Róg, Plebanek, Kuchczyńska (libero) oraz Związek, Ciesielska, Bury, Rolińska.
Mecz miał dać odpowiedź na pytanie, czy Budowlane, przez długi czas liderki tabeli, będą liczyć się w walce o awans. Po tym co zobaczyliśmy w sobotę, śmiało można powiedzieć, że beniaminek z Torunia nie powinien być zagrożeniem dla Piasta.
Torunianki wygrywały w lidze, ale gdy przyszły spotkania z Gwardią, Wisłą i Piastem to nie ugrały seta.
Końcówki Związek
Osłabiony brakiem skrzydłowej Aleksandry Marchlewskiej młody zespół z Torunia nie był w stanie sprostać Piastowi.
W pierwszym secie przy dobrych serwisach Pauliny Chojnackiej Piast objął prowadzenie 11:7. Po jednej z zagrywek i odbiorze piłka uderzyła w sufit, z którego zleciały jakieś pozostałości po imprezie artystycznej. Potem jednak torunianki zmniejszyły stratę, a Piast nie był w stanie odskoczyć na bezpieczną odległość. Po nieporozumieniach w szczecińskim zespole na tablicy pojawił się remis 20:20 i poirytowany trener Piasta Marek Mierzwiński poprosił o przerwę. Na szczęście wprowadzona pod koniec seta Anna Związek wraz z Marleną Zielonką i Anną Róg przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść gospodyń.
W drugim secie Piast szybko odskoczył na 8:3 i wydawało się, że powinien bez problemu przynajmniej utrzymać tę przewagę. Ale młode zawodniczki gości (połowa składu była w wieku 17-20 lat) nie załamywały się i doprowadziły do wyrównania 17:17. Jednak od stanu 19:18 szczecinianki zdobyły pięć punktów z rzędu i losy tej partii były rozstrzygnięte. Znów w końcówce z dobrej strony w ataku pokazała się Związek.
Zmiany - i dobrze
Nic więc dziwnego, że Związek zaczęła trzeciego seta od początku. A potem trener Mierzwiński dokonywał kolejnych zmian. Na rozegranie za Martę Szymańską weszła Katarzyna Ciesielska i mimo początkowych nieporozumień radziła sobie dobrze - na dodatek dzięki jej zagrywkom Piast powiększył przewagę z 16:13 na 20:13 i było praktycznie po meczu. Za Chojnacką na parkiecie pojawiła się Katarzyna Bury i też jakoś dawała sobie radę. A żeby każda z zawodniczek Piasta zaliczyła mecz, to na boisko weszła także Paulina Rolińska.
Wyniki: Politechnika Częstochowa - Skra Bełchatów 2:3 (25:16, 25:19, 19:25, 26:28, 14:16), Sokół Chorzów - Chemik Police 3:2 (25:22, 20:25, 25:16, 22:25, 15:11), Piast Szczecin - Budowlani Toruń 3:0 (25:22, 25:19, 25:18), Wisła Kraków - PLKS Pszczyna 3:0 (25:10, 25:15, 25:20), Gwardia Wrocław - SMS Sosnowiec 3:1 (25:14, 24:26, 25:13, 25:21), Wisła Kraków - KSZO Ostrowiec 3:0 (25:16, 26:24, 25:19).
Tabela
m pkt. br.
1. Gwardia 10 27 28:7
2. Wisła 10 25 28:9
3. Piast 10 25 27:11
4. Budowlani 10 20 21:14
5. Sokół 10 18 21:17
6. Skra 10 15 20:20
7. Politechnika 10 11 16:22
8. KSZO 10 10 15:24
9. Chemik 10 9 13:26
10. SMS 10 4 11:28
11. PLKS 10 1 8:30
W sobotę Piast podejmie PLKS Pszczyna, a Chemik - Skrę Bełchatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
