Pani Klaudia Fedorowicz-Andrzejewska przed urodzeniem dziecka nigdy nie miała prawdziwego urlopu. Teraz, gdy synek ma już dwa lata, zaczęła doceniać ten rodzaj wypoczynku. Za miesiąc wyjeżdża z rodziną na narty.
Jest szefową firmy BKF Myjnie Bezdotykowe. Ukończyła Politechnikę Szczecińską studiując zarządzanie i inżynierię produkcji. Pierwszą pracę podjęła w firmie rodziców. Później wraz z mężem Piotrem zaczęli prowadzić firmę BKF Myjnie Bezdotykowe, która produkuje te urządzenia. Na początku pracowało w niej jedynie czterech pracowników. Dziś liczba ta dochodzi do 60.
- Cały czas rozwijamy się - mówi z dumą pani Klaudia. - Zaczęliśmy sprzedawać je poza kraj. Cztery myjnie trafiły do Czech, jedna do Białorusi i jedna do Rosji. Szczególnie zależy nam na Rosji, bo to duży i
chłonny rynek. Tam nadal preferuje się ręczne myjnie, ale mam nadzieję, że jak ruszy ta pierwsza w Petersburgu, szybko przekonają się do bezdotykowych.
Myjnie produkowane przez firmę pani Klaudii i jej męża zdobywają uznanie dzięki zastosowaniu w nich innowacyjnych rozwiązań oraz współpracy z wieloma uznanymi producentami światowymi. Nie znaczy to, że na tym poprzestaje.
- Staraliśmy się i dostaliśmy kredyt z Unii na inwestycje - opowiada. - Zakupiliśmy halę
magazynowo-produkcyjną oraz trzy maszyny do cięcia wodą, krawędziarkę oraz giętarkę. Maszyny nabyliśmy z myślą o produkcji modułów do myjni, które do tej pory kupowaliśmy u producentów zewnętrznych. W ten sposób zejdziemy z kosztami.
Pani Klaudia nie żyje tylko pracą, choć czasu wolnego ma bardzo mało. Pracuje w firmie trzy dni w tygodniu, resztę poświęcając dwuletniemu synkowi. Wówczas wszystkie obowiązki w firmie spadają na męża. W domu mieszkają też dwa czarne labradory. Dawniej, gdy syna nie było jeszcze na świecie, udzielała się czynnie jako wolontariuszka w szczecińskim schronisku dla zwierząt. Prowadziła też tzw. dom tymczasowy dla zwierząt.
Dziś, wobec braku czasu, schronisko i Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wspiera finansowo.
- Odpoczywam, gdy z mężem, dzieckiem i psami wyjeżdżamy poza miasto - przyznaje. - Staramy się robić taki wypad dwa razy w tygodniu. Pozwala to nam odreagować kłopoty, które zawsze się zdarzają, gdy prowadzi się biznes.
W ubiegłym roku pokazali swoje myjnie na targach "Automechanika" w Hamburgu. W tym roku chcą je zawieźć na targi do Moskwy.
- Nie chcemy poprzestać na tym, co już zrobiliśmy - mówi. - To byłby zastój. Dlatego szukamy nisz, w które firma może wkroczyć. Przykładowo w czerwcu ubiegłego roku weszliśmy dodatkowo w urządzenia do sprzątania. To kolejny krok i chyba w dobrym kierunku.
Zasady głosowania
W plebiscycie Kobieta Przedsiębiorcza 2011 głosujemy za pośrednictwem SMS oraz oryginalnych kuponów wyciętych z gazety. Kupony przynosimy do redakcji lub wysyłamy pocztą na adres: "Głos Szczeciński", Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin.
SMS przesyłamy na nr 71466 o treści: GS.KP.xx gdzie xx to numer kandydata z listy, np. GS.KP.89. Koszt SMS-a 1,23 zł z VAT. Jedna osoba może przesłać dowolną ilość SMS.
Regulamin plebiscytu, najbardziej aktualne wyniki oraz nazwiska wszystkich kandydatek z przydzielonymi im numerami do głosowania za pośrednictwem SMS na www.gs24.pl/kobieta
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?