Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłusownicy uciekli przed policją w pole. Zostali zatrzymani dzień później

(wim)
Sprawców kłusownictwa zatrzymano w ich domach. Byli zaskoczeni wizytą policjantów.
Sprawców kłusownictwa zatrzymano w ich domach. Byli zaskoczeni wizytą policjantów. Fot. Policja
Policja z Suchania i Dobrzan zatrzymała dwóch mężczyzn. Są podejrzewani o kłusownictwo. Obaj to mieszkańcy powiatu choszczeńskiego.

- Śledczy zabezpieczyli kilkanaście poroży oraz broń, z której sprawcy zastrzelili hodowlaną zwierzynę - informuje Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej komendy policji. - Jeden z mężczyzn odpowie także za nielegalne posiadanie broni palnej. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności.

Na kłusowników policjanci natknęli się podczas nocnej akcji, którą przeprowadzono w lasach sąsiadujących ze sobą gmin Dobrzany i Suchań. W pobliżu Bytowa usłyszeli dwa strzały z broni palnej. Po chwili zobaczyli samochód terenowy jadący polem, który wjechał na drogę.

- Zbliżając się do tego auta na jego przyczepce zauważyli leżące zwierzę - dodaje Orzechowski. - Kierowca terenówki widząc za sobą osobowe auto, którym jechali funkcjonariusze znacznie przyśpieszył. Wjechał na pole.

Uciekających nie udało się tej nocy zatrzymać. Ale byli zaskoczeni wizytą policjantów w swoich domach. Sprawcy trafili do aresztu.

Policja zabezpieczyła kilkanaście poroży, mięso zabitych zwierzaków, 3 sztuki broni palnej. Jedna nie ma numerów identyfikacyjnych. Z niej najprawdopodobniej kłusownicy ustrzelili zwierzaki.

Jeden z mężczyzn usłyszał zarzuty za zabicie 2 cielaków z broni palnej i za przywłaszczenie mięsa. Drugi odpowie dodatkowo za nielegalne posiadanie broni i znęcanie się nad zwierzętami. Jak mówi stargardzka policja, sprawa jest rozwojowa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński