Jeżeli myślisz, że z powodu pogorszenia się pogody, w lesie nie grożą ci już kleszcze - jesteś w ogromnym błędzie. Pajęczaki te, wbrew powszechnej opinii nie przestają żerować z końcem lata. Należy na nie szczególnie uważać od początku wiosny aż do późnej jesieni. Znikają dopiero kiedy temperatura powietrza spada poniżej zera. W ciągu ostatnich kilku tygodni, do przychodni Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy - Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia i Profilaktyki trafiło kilkadziesiąt osób z kleszczami. Najwięcej pacjentów zgłasza się po weekendowych wypadach na grzyby, zwłaszcza w sobotę i niedzielę wieczorem. Nie oznacza to jednak, że kleszcze grożą nam tylko w głębokim lesie. Czają się też w wysokich trawach, na łąkach, przy traktach leśnych, a nawet w parkach. Dlatego idąc do lasu czy to na grzyby, jagody, czy po prostu aby pospacerować - należy stosownie się ubrać. Dotyczy to zarówno obuwia, które powinno być pełne, jak i ubrania.
- Długie spodnie i koszulka z długim rękawem to podstawa, do tego czapka i wysokie skarpety - mówi dr Irena Skorinko, lekarz rodzinny w przychodni WOMP-ZCLiP przy ul. Bolesława Śmiałego 33.
Gołe ciało jest smacznym kąskiem dla kleszczy, które chętnie wczepiają się za uszami, pod kolanami, w pachwinach, pod pachami czy na szyi - tam gdzie skóra jest najcieńsza. Oprócz odpowiedniego stroju warto zabezpieczyć się używając repelantów przeciw komarom i kleszczom, nie bezpośrednio na ciało a na ubranie - to będzie działać odstraszająco.
Jeśli zauważymy w ciele kleszcza powinniśmy jak najszybciej udać się do lekarza rodzinnego, który nie tylko pomoże usunąć kleszcza ale przede wszystkim oceni miejsce ukąszenia i zdecyduje czy należy dać próbkę do badania i podać antybiotyk.
- Generalnie zasada jest taka, że im wcześniej usuniemy kleszcza z naszego ciała tym ryzyko zakażenia jest mniejsze. Dlatego gdy nie jesteśmy pewni kiedy nastąpiło ukąszenie, gdy kleszcz jest "opity", powinniśmy koniecznie skonsultować się z lekarzem - radzi dr Skorinko.
Najbardziej niepokojącymi objawami po ukąszeniu świadczącymi o tym że pajęczak mógł być zakażony jest zaczerwieniona skóra wokół miejsca ukąszenia i ogólnie złe samopoczucie. Pamiętać jednak należy, że nie każde ugryzienie oznacza groźną chorobę taką jak borelioza czy od kleszczowe zapalenie mózgu.
Kleszcza wbitego w ciało pod żadnym pozorem nie należy niczym smarować, wykręcać czy przypalać - takie działanie może spowodować tylko większe uwolnienie jeszcze większej ilości toksyn do organizmu. Kleszcza usuwamy prawidłowo za pomocą pęsety albo specjalnych zestawów do usuwania pajęczaków. Odrywamy go szybkim, zdecydowanym ruchem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?