Nie chodzi tylko o przepisy ruchu drogowego, ale też o zwykłą uczciwość.
- Przecież my musimy stawać bliżej sklepów, urzędów czy banków - mówi pan Stanisław, który ma drugą grupę inwalidzką. - Wiem, że część kierowców być może wykorzystuje fakt, że ma nalepkę ze znaczkiem inwalidy na szybie, bo jeździ samochodem kogoś z rodziny, znajomego. Większość to jednak prawdziwi kierowcy inwalidzi.
Straż miejska co chwilę zakłada blokady i wlepia mandaty kierowcom, którzy zajmują miejsca dla niepełnosprawnych.
- Na ulicy Jana z Kolna prawie codziennie zakładaliśmy blokadę - mówią strażnicy. - Tam był nowo postawiony znak. Kierowcy tłumaczyli, że go nie widzieli. Teraz sytuacja jest tam lepsza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?