Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy możemy zakładać łańcuchy na koła?

Rafał Czabrowski
Pracownik koszalińskiej firmy Franter zakłada łańcuchy na koła.
Pracownik koszalińskiej firmy Franter zakłada łańcuchy na koła. Fot. Michał Borkowski
To, co się dzieje na drogach regionu, każdy widzi. Codziennie dochodzi do kolizji, nie wspominając już o wypadkach, w których giną ludzie. Dlatego wzrosło zainteresowanie naszych Czytelników łańcuchami antypoślizgowymi.

- Na rynku mamy dużą ofertę różnych łańcuchów przeciwpoślizgowych. Decydując się na zakup określonego modelu, zwróćmy uwagę na kilka czynników, które znakomicie sami możemy dostrzec, nie będąc specjalistami. Przede wszystkim, dobry łańcuch przeciwpoślizgowy nigdy nie będzie tani!

Łańcuchy zrobione są z drogich i niestandardowych materiałów. Muszą być wytrzymałe i przenosić na jezdnię ogromne obciążenia - mówi Jan Łokuciejewski, współwłaściciel koszalińskiej firmy Franter. - Ich cena w zależności od rodzaju i marki wynosi od 90 do 650 zł.

Aby wybrać dobry łańcuch śniegowy, należy zwrócić uwagę na kilka czynników. Produkty wysokiej jakości zawsze są oznakowane logo producenta. Łańcuch powinien spełniać normy TUV i O-norm.

Dobre łańcuchy wykonane są ze stali stopowych (niklowo-chromowo-manganowych), a średnica oczek to ok. 3,2 mm. Kupując łańcuch, musimy wziąć pod uwagę warunki i częstotliwość używania. Grubsze oczka mają więcej materiału do ścierania, ale jeśli auto jest nisko zawieszone, preferowane są łańcuchy o cieńszej średnicy oczek. Modele łańcuchów mogą mieć wzór: drabinkowy, trójkątny, rombowy prosty i rombowy ukośny.

Łańcuchy o wzorze drabinkowym są najmniej skuteczne, ponieważ nie eliminują uśliz-gów bocznych. Wzór trójkątny o wiele lepiej sprawdza się na zakrętach, jednak najlepszym wyborem są łańcuchy o wzorze rombów ukośnych. Charakteryzuje się lepszym trzymaniem właściwego toru jazdy i efektywniejszym hamowaniem.

- Wybierając łańcuchy, trzeba znać wielkość kół. Łańcuchy są produkowane w kilku rozmiarach i trzeba dobrać właściwy, żeby nie spadały. Dotyczy to także łańcuchów samonapinających się. Mechanizmy napinające mają zlikwidować niewielkie luzy, które pojawiają się po założeniu łańcucha, a nie dostosowywać go do wielkości koła. W innych łańcuchach po przejechaniu kilkunastu metrów trzeba się zatrzymać i naciągnąć łańcuchy - mówi Robert Ratajczyk, pracownik firmy Q Auto Koszalin.

Coraz rzadziej spotyka się łańcuchy najazdowe, które trzeba rozłożyć na śniegu przed samochodem i najechać na nie, a potem zapinać. Do samochodów osobowych stosowane są łańcuchy do szybkiego montażu. W tym przypadku łań-cuch rozkładamy przy kole, a potem spinamy na nim. Na skuteczność łańcuchów wpływa kształt ogniw i wzór splotu.

Wielkość oczek decyduje z kolei o komforcie jazdy - im mniejsze, tym mniej je odczuwamy. Bardzo ważna jest także stal, z jakiej zrobiono łań-cuchy. Część dalekowschodnich producentów stosuje materiały o zbyt małej wytrzymałości, co zwiększa ryzyko pęknięcia łańcucha.

- Zanim pierwszy raz będziemy montowali nowe łańcuchy, lepiej w garażu czy przed domem przećwiczyć zakładanie ich - radzi Robert Ratajczyk.

- Łańcuchy zakładamy na koła napędzające. Nie wolno długo jeździć po asfalcie i przekraczać prędkości 50 km/h. Kiedy zjedziemy z powrotem na asfaltową nawierzchnię, łańcuchy należy zdjąć. Po pierwsze zmniejszają komfort jazdy, powodując większe wibracje.

Po drugie - taka jazda prowadzi do szybszego zużycia łańcuchów i opon. Nie należy gwałtownie przyspieszać czy energicznie hamować, bo grozi to zerwaniem. Jeżeli już do tego dojdzie, trzeba szybko zdjąć łańcuchy, żeby uniknąć zniszczenie samochodu. Nawet jeżeli przerwie się tylko jeden, to zdejmujemy oba. Niektórzy producenci przewidzieli możliwość serwisowania łańcuchów. Można dokupić zapasowe ogniwa. Poza naprawą zerwanych ogniw, jedynymi czynnościami obsługowymi są: czyszczenie i suszenie łańcuchów po zimie. Odpowiednio wykorzystywane łańcuchy mogą przetrwać kilka sezonów.
Jednak należy pamiętać, że są pewne ograniczenia w użytkowaniu łańcuchów na drogach.

- W Polsce nie ma przepisu, który nakazywałby kierowcy wyposażenie pojazdu w łańcuchy przeciwpoślizgowe - mówi Kinga Stopa, rzecznik koszalińskiej policji.

- Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym używanie łańcuchów przeciwślizgowych na oponach jest dozwolone tylko na drodze pokrytej śniegiem. Droga, na której umieszczony jest znak drogowy C-18 "nakaz używania łańcuchów przeciwpoślizgowych" oznacza, że kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany stosować łańcuchy przeciwpoślizgowe na co najmniej dwóch kołach napędowych. Jeżeli pod znakiem jest umieszczona tabliczka, określająca rodzaj pojazdu, oznacza to, że znak dotyczy pojazdów określonych na tabliczce. Znak C-19 "koniec nakazu używania łańcuchów przeciwpoślizgowych" oznacza miejsce, w którym nakaz określony znakiem C-18 przestaje obowiązywać.

Zgodnie z zapisami ustawy prawo o ruchu drogowym kierowcom zabrania się używania opon z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwpoślizgowymi.

I tu przestroga dla naszych Czytelników! Niestety możemy otrzymać mandat, gdy w łańcuchach na kołach wjedziemy na drogę bez śniegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński