Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice koszulki, czyli nowa odnoga kibiców sukcesu

Marcin Dworzyński
Adam Frączczak, tu już bez koszulki.
Adam Frączczak, tu już bez koszulki.
W Szczecinie chyba mocniej, niż w innych miastach, mówiło się ostatnio o kibicach sukcesu. Czyli o fanach, którzy są z zespołem tylko wtedy, kiedy osiąga dobre wyniki. Taki "kibic" po zwycięstwie wraca do domu mówiąc: "wygraliśmy". W przypadku porażki syczy: "przegrały, patałachy".

Ostatnio dostrzegłem nieznany dotąd rodzaj tego pasożytnictwa - "kibic koszulki". Po ostatnim sparingu Pogoni pod szatnią na zawodników czekali kibice, którzy koniecznie chcieli ze spotkania coś wynieść. Dodam: materialnego. Na oko 18-letnia blond kibicka zaczepiała więc zawodników, by ci coś jej sprezentowali. Była nieśmiała, ale i natrętna. Przekonał się o tym Adam Frączczak, który nie mógł się od niej odpędzić. - Adaś daj koszulkę, albo buty - ironizowali z uśmiechem zawodnicy Floty Świnoujście.

Sposób trochę żenujący, ale swoje dziewczyna wywalczyła. Byli także dwaj inni, odważniejsi kibice. - (Sprze)dajcie nam koszulkę - poprosili lekko rozkazując. Kierownik Pogoni Ryszard Mizak, próbował wytłumaczyć, że koszulki można nabyć w sklepach, a teraz nie teraz nie ma przygotowanych do oddania.

Wymiana argumentów trwała jeszcze chwilę, aż jeden z proszących, wyraźnie zirytowany, zaczął używać przekleństw. Kiedy i taka metoda negocjacji nie poskutkowała odszedł zrezygnowany.

- Nie dacie mi koszulki?! To ja pier... taką Pogoń!. Ekstraklasa! Przej... z Flotą - dorzucił kolejny imponujący okrzyk, wzbudzając politowanie wśród piłkarzy. Drugi z nich był milszy, twierdził nawet, że ma tysiąc złotych i chętnie koszulkę zakupi. Ostatecznie otrzymał koszulkę za darmo i szczęśliwy udał się do domu.

W ten sposób Pogoń straciła jednego "kibica", ale taka strata, wydaje się być chyba tylko czystym zyskiem...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński