Czesław Michniewicz, trener Termaliki Nieciecza:
Co można powiedzieć po meczu, jak przegrywa się 0:5? Wszystkie punkty i bramki w tym sezonie zdobyliśmy w Niecieczy. Musimy grać lepiej na wyjazdach. Z mojej perspektywy, w pierwszej połowie mecz był wyrównany. Straciliśmy stopera, Putiwcew doznał kontuzji. Po straconej bramce wróciliśmy do gry, Gutkovskis miał dwie-trzy okazje żeby wyrównać. Graliśmy całkiem przyzwoicie. W przerwie zawodnicy wzajemnie się motywowali, bo widzieli, że ten mecz na pewno nie jest do przegrania.
Po drugim golu straciliśmy impet. Niemal każdy kontakt z piłką w naszym polu karnym Pogoń zamieniała na bramkę. Wygrała zasłużenie. Czy czymś nas zaskoczyła? Skutecznością, bo w dotychczasowych meczach miała wiele sytuacji, a bramek nie strzelała.
Kazimierz Moskal, trener Pogoni Szczecin:
Gratuluję moim zawodnikom, bo wygrać 5:0 to jest sztuka. Zgadzam się z trenerem Michniewiczem, że w pierwszej połowie mecz był wyrównany i wcale nie był dla nas łatwy. Tak jak w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław straciliśmy szybko bramkę po stałym fragmencie i tuż przed przerwą, tak teraz sytuacja się odwróciła. Przy prowadzeniu 2:0 grało nam się łatwiej. Choć w innych meczach stwarzaliśmy więcej okazji podbramkowych, to teraz nam wpadało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?