Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawa i drzemka - najlepsza metoda na zmęczenie za kierownicą

Cezary Bednarski / pomorska.pl
Zagrożeniem na drodze jest zwłaszcza zmęczony kierowca TIR-a
Zagrożeniem na drodze jest zwłaszcza zmęczony kierowca TIR-a Fot. pomorska.pl
Zmęczenie to największy wróg kierowcy. Gdy nas dopadnie łatwo jest popełnić błąd. Wypicie kawy nie zawsze pomaga, a po drzemce również możemy czuć się skonani. Według lekarzy najlepiej jest połączyć te dwa sposoby regeneracji.

Gdy zmęczenie daje o sobie znać, kierowca popełnia błędy wynikające z upośledzenia postrzegania, niewłaściwej interpretacji informacji, nieprawidłowych lub zbyt wolnych procesów decyzyjnych i obniżonej sprawności wykonywania czynności. Brak snu jest jednym z podstawowych czynników obniżających sprawność psychofizyczną (umysłową i ruchową) człowieka - obok starzenia się organizmu, nieodpowiedniego odżywiania, przebywania w hałasie i niesprzyjającej temperaturze otoczenia.

pokojące sygnały
Jak kierowca ma się dowiedzieć, że nie jest dostatecznie wypoczęty? Niektóre objawy są oczywiste - opadające powieki przechodzące w mikrozaśnięcia, uczucie wyczerpania fizycznego, chęć przyjęcia pozycji leżącej czy totalny brak energii. To są symptomy skrajnego wyczerpania,. Ale organizm wysyła niepokojące sygnały wcześniej. Nadciągającemu zmęczeniu mogą towarzyszyć m.in. ból głowy, ociężałość myślenia, pogorszenie nastroju, drażliwość, sztywność ramion, drżenie rąk i nóg, ból krzyża, a nawet nudności. Zaśnięcie za kierownicą jest skrajną ewentualnością. Wystarczająco niebezpieczne dla kierowcy jest ograniczenie przetwarzania docierających z otoczenia informacji.

Wypicie filiżanki kawy to niezły pomysł. Wiadomo - kofeina pobudza, bo zwiększa wydzielanie adrenaliny i noradrenaliny w organizmie. Dzięki nim przyspiesza nasze tętno i oddech, wzrasta ciśnienie krwi, rozkurczają się oskrzela i do komórek dociera więcej tlenu. Naczynia krwionośne w mózgu rozszerzają się, co skraca czas reakcji i zwiększa koncentrację. Wymarzony efekty dla znużonych jazdą kierowców. - Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że szczyt działania kofeiny następuje w większości przypadków nie wcześniej niż w godzinę po jej dostaniu się do krwiobiegu. Wcześniejsza reakcja pobudzająca możliwa jest tylko wtedy, jeśli kawa będzie bardzo mocna, a żołądek niewypełniony treścią pokarmową - przestrzega dr n. med. Krystyna Zużewicz z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy.

Jest jednak sposób na oszukanie organizmu. Absorbowana bezpośrednio przez błony śluzowe jamy ustnej, żuta kofeina zaczyna działać trzy razy szybciej niż wypita w kawie czy łyknięta w pigułce.

Kopniak na krótko

Zwiększone stężenie kofeiny we krwi utrzymuje się przeciętnie przez około 4 godziny, co nie znaczy, że "kopniaka" dostaniemy aż na tak długo. Na odczuwalne działanie pobudzające możemy liczyć przez czas o połowę krótszy. I lepiej byśmy w porę dotarli do miejsca docelowego. Z badań przeprowadzonych przez dr. K. Zużewicz wynika, że gdy ustaje działanie kofeiny stajemy się nieprzewidywalni, popełniamy więcej błędów niż normalnie, czyli nasza sprawność psychofizyczna spada poniżej średniej.

Co robić?

Co zatem robić, gdy prowadząc samochód poczujemy się skonani? Najlepiej - przekonują lekarze - uciąć sobie krótką drzemkę. Ale naprawdę krótką! Do regeneracji organizmu wystarczy 15-20 minut. Jeśli zdążymy wejść w fazę snu głębokiego, co dzieje się po ok. 45 minutach od zaśnięcia, po przebudzeniu będziemy nieprzytomni i z trudem dojdziemy do siebie.

Warto sobie dodać sił spożywając nawet nie jedną, a dwie filiżanki kawy. Pamiętajmy, że kofeina występuje też w napojach energetycznych, gumie do żucia, cukierkach, itp. Ale kofeina zacznie działać najwcześniej po 30-60 minutach, a jej efekt będzie krótkotrwały. Aby więc uzyskać najlepszy, skumulowany efekt odpędzenia uczucia senności należy najpierw dostarczyć organizmowi dawkę kofeiny i wtedy uciąć sobie drzemkę. Pamiętajmy jednak, że kawa tylko opóźni potrzebę snu, ale jej nie zlikwiduje.

Źródło: Gdy dopada Cie zmęczenie podczas jazdy - pomorska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński