- Grała pani wielokrotnie w reprezentacjach młodzieżowych, ale w kadrze A debiut przed panią?
- Tak, występowałam wcześniej w drużynach do lat 17 i do lat 19, lecz z główną kadrą jest to moje pierwsze zgrupowanie. Wcześniej byłam tylko na zgrupowaniach konsultacyjnych. Reprezentacja pod koniec lutego leci na Cypr, gdzie towarzysko zagra z Kanadą i to będzie moja pierwsza szansa, aby zadebiutować. Najpierw trzeba jednak przetrwać obóz.
- Selekcjoner Robert Góralczyk prowadzi aż tak ostre treningi?
- Jest ciężko, mamy dużo ćwiczeń siłowych, ale taki urok zgrupowań. Trzeba je po prostu przetrwać.
- Czy takie wyjazdy traktuje pani jako szansę na spotkanie z koleżankami z byłego klubu?
- Tak, na zgrupowaniu jest sporo moich koleżanek z Wrocławia. Jest to bardzo miłe, możemy porozmawiać, dowiedzieć się, co słychać w dawnym klubie.
- Na półmetku sezonu Pogoń Women (tak będzie nazywał się nowy Gryf) jest liderem w swojej grupie I ligi. Czy w klubie głośno mówi się o awansie do ekstraklasy?
- Nie, ale tak naprawdę każda z dziewczyn dobrze wie, że w tym sezonie gramy o awans i mamy to w głowach.
- A jak pani zaaklimatyzowała się w nowym otoczeniu?
- Jest dobrze, nie miałam z tym specjalnych problemów. Muszę jednak przyznać, że trochę tęsknię za Wrocławiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?