Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan Radomski wrócił z rejsu po 32 latach. Zacumował dziś w Szczecinie [wideo]

mdr
Fot. Andrzej Szkocki
Kapitan Radomski po przepłynięciu 240 tysięcy mil morskich i 32 latach nieobecności w Polsce, zacumował dziś swoim jachtem, Czarnym Diamentem, w Szczecinie.

Równo o godz. 12 w południe przy nabrzeżu przy Wałach Chrobrego zacumował Czarny Diament. Jacht i kapitana Jerzego Radomskiego witali żeglarze, młodzież i przygodni widzowie, a także przedstawiciele miasta i Zachodniopomorskiego Związku Żeglarskiego.

Grała młodzieżowa orkiestra, wszyscy bili brawo, a kapitan wyraźnie wzruszony nie wiedział, czy wydawać komendy, czy witać się z licznie zgromadzonymi na kei. Stanął przy rei, rozłożył ręce i stwierdził krótko: - Nareszcie w kraju.

Od wiceprezydenta Krzysztofa Soski dostał specjalnie wypieczony chleb z wizerunkiem żaglowca.

- To taki drobny symbol dla tak ważnego gościa, którego szczególnie szanujemy i który rozsławia Polskę na świecie - mówił wiceprezydent.
_______________________________________________________________________________

Zobacz zdjęcia z powrotu Kapitana Radomskiego do Szczecina.

_______________________________________________________________________________

Od wielu znajomych drobne upominki. Części z nich nie widział tak dawno, że pamięć zatarła twarze.

- To ja, Krysia - przypominała kapitanowi jedna z pań.

- Ach, pewnie, przepraszam, to słońce i wzruszenie - odpowiadał stremowany kapitan.

Kapitan wyjął z mesy specjalny trunek, rozlewając go do pękatych szklaneczek i częstując gości. Zaskoczył tym najważniejszych urzędników miejskich, którzy wprawdzie unieśli szklaneczki w toaście, ale nie bardzo wiedzieli, czy wypada im opróżnić je. Inni tych rozterek nie mieli. Tym bardziej, że ilość byłą symboliczna.

Kapitan Jerzy Radomskiego wypłynął na swój rejs w 1978 roku mając 28-lat. Zakładał wówczas opłynięcie kuli ziemskiej w ciągu czterech lat.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński