Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadra wzywa, Glinka obecna. Tylko dlaczego?

Rafał Kuliga
Małgorzata Glinka-Mogentale wraca do kadry Polski.
Małgorzata Glinka-Mogentale wraca do kadry Polski.
Małgorzata Glinka-Mogentale powiedziała "tak" reprezentacji Polski. Decyzja cieszy kibiców i włodarzy w siatkarskim związku. Choć kilka tygodni temu wydawało się, że taki scenariusz jest mało realny.

Chemik Police to jeden z najważniejszych tematów sportowych w naszym regionie. Tym bardziej, że do drużyny dołączyła Małgorzata Glinka-Mogentale, najbardziej utytułowana polska zawodniczka. Jeszcze przed początkiem sezonu rozmawialiśmy z nią o karierze, planach na przyszłość i siatkówce. Z odpowiedzi przyjmującej Chemika można było wywnioskować, że to ostatni, bądź przedostatni sezon w jej karierze. Teraz w życiu liczą się inne rzeczy, niż występy w reprezentacji, z którą przecież tyle wygrała. Dom, dziecko, spokojniejsze życie.

- Faceci mają łatwiej. Kobiety muszą trochę zająć się rodziną, domem - mówiła. Krokiem do przodu była rozmowa z "Przeglądem Sportowym", w której przyznała, że nie wyklucza powrotu do kadry. - Wszystko zależy od tego, jak ta kadra będzie wyglądać - mówiła sama zainteresowana. Słowo poszło w świat, co miało swoje konsekwencje. Na turystyczno- sportowy wyjazd do Polic zdecydował się Piotr Makowski, selekcjoner kadry Polski. W Chemiku gra kilka zawodniczek, których status w kadrze można było uznać za "wątpliwy". Choćby Anna Werblińska.

- Mam wrażenie, że kadrze pomógłby ktoś z zewnątrz, ktoś, kto nie jest uwikłany w te wszystkie problemy, małe konflikty - twierdziła Werblińska. Wydaje się, że aura została oczyszczona, ponieważ w środę wieczorem oficjalna strona Chemika ogłosiła piorunującą wiadomość. - Tak. Wracam do kadry - powiedziała Glinka-Mogentale. - To będzie prawdziwa reprezentacja. Znajdą się w niej aktualnie najlepsze nasze siatkarki. Także z naszej drużyny. Ja liczyłam na nie, a one z kolei na mnie.

To wyraźna sugestia, że Anna Werblińska również zdecydowała się na powrót do kadry. Wraz z nią zapewne Katarzyna Gajgał-Anioł, która jest w wybornej formie. Na grę w biało-czerwonych barwach zasługuje również Agata Sawicka, która jest pewna w przyjęciu i żywa w obronie. Lokalny patriotyzm podpowiada, że na tle Pauliny Maj, reprezentacyjnej libero, wypada lepiej niż korzystnie. Kadra, w której skrzydłowe to Glinka- Mogentale, Skowrońska-Dolata i Werblińska, byłaby jedną z najmocniejszych w Europie.

- Na pewno jedziemy z nadziejami, że zakwalifikujemy się do mistrzostw świata. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej - dodaje najlepsza siatkarka Europy w 2003 roku. Oczywiście, na oficjalne powołania trzeba jeszcze poczekać. Trener Makowski ogłosi listę 22 zawodniczek do 13 grudnia. Zgrupowanie reprezentacji w Spale zaczyna się 26 grudnia. Wszystko po to, aby w styczniowych eliminacjach do mistrzostw świata być w jak najwyższej formie. W Łodzi Polki zmierzą się z Belgią, Szwajcarią i Hiszpanią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński