Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już czas zaszczepić się przeciwko grypie

Anna Folkman
- W tym roku pacjenci mogą wybrać jeden z dwóch rodzajów szczepionek - mówi Beata Solińska, pielęgniarka zabiegowa z "Medicusa". - Różnią się one techniką podawania, skład jest oczywiście taki sam. Jedną podaje się domięśniowo, drugą podskórnie - jej igła jest malutka. Są dni, kiedy do punktu szczepień ustawiają się kolejki.
- W tym roku pacjenci mogą wybrać jeden z dwóch rodzajów szczepionek - mówi Beata Solińska, pielęgniarka zabiegowa z "Medicusa". - Różnią się one techniką podawania, skład jest oczywiście taki sam. Jedną podaje się domięśniowo, drugą podskórnie - jej igła jest malutka. Są dni, kiedy do punktu szczepień ustawiają się kolejki. Fot. Marcin Bielecki
Lekarze twierdzą, że najgorsza i największa fala zachorowań jeszcze przed nami. Szczepionka całkowicie nie chroni, ale poprawia odporność.

Kto powinien się zaszczepić?

- osoby znajdujące się często w dużym skupisku osób (zakłady pracy, żołnierze)
- dzieci w wieku szkolnym - osoby z obniżoną opornością (po ciężkich chorobach)
- osoby starsze

W Polsce w tym sezonie zanotowano więcej zachorowań na grypę i choroby grypopochodne niż w tym samym czasie rok temu. Tylko w pierwszym tygodniu października w naszym województwie stwierdzono 275 przypadków zachorowań. Sytuacja jest stabilna, ale jak przewidują eksperci najgorsze jeszcze przed nami.

Ból mięśni, gorączka, dreszcze, kaszel. To główne objawy grypy, choroby zakaźnej dróg oddechowych, która przenosi się drogą kropelkową. Chory zazwyczaj spędza od trzech do pięciu dni w łóżku przyjmując leki, by powrócić do zdrowia, jednak osłabienie i powrót do poprzedniej kondycji może trwać nawet dwa tygodnie. Kiedy grypa nie jest leczona, może prowadzić do poważnych powikłań a nawet śmierci. By uchronić się przed nią od wielu lat lekarze zachęcają do szczepień.

- Są dwa rodzaje szczepionek. Jedne przeznaczone są dla osób do 60 roku życia, drugie dla tych którzy ukończyli już 60 lat - mówi Halina Trawińska - Dyrdał, lekarz internista. - Silniejsze działanie mają te przeznaczone dla osób młodszych.

O szczepieniu powinniśmy pomyśleć przynajmniej na dwa tygodnie przed możliwym zachorowaniem, czyli czasem, kiedy choroba rozwija się najbardziej. Szczepienia zaczynają się zazwyczaj we wrześniu.

- Szczepionka ma skład sugerowany, oznacza to, że przygotowywana jest wcześniej i przewiduje się jakie mutacje wirusa mogą zaatakować - dodaje Trawińska-Dyrdał. - Szczepionka to loteria, nigdy nie daje stuprocentowej pewności, ale jest zalecana, ponieważ wzmacnia odporność. Nie oznacza to, że w ogóle nie będziemy chorować, ale możemy chorobę przechodzić łagodniej i uchronić się przed powikłaniami.

Po szczepieniu okolice ukłucia mogą być zaczerwienione i nieco pobolewać. Możemy też mieć stan podgorączkowy. Nie jest to jednak regułą. Wtedy, jak radzi internista należy zażyć paracetamol. Ważne, by przed szczepieniem obejrzał nas lekarz, który stwierdzi czy nie mamy żadnych do tego przeciwwskazań.

- Temperatury się zmieniają i stale przybywa pacjentów - mówi Halina Trawińska- Dyrdał, lekarz internista. - Wiele osób przychodzi do mnie z infekcjami wirusowymi, wiele osób jest też tylko przeziębionych.

W październiku tego roku w naszym województwie na grypę i choroby grypopochodne zachorowało około 800 osób.

- Z obserwacji poprzednich lat wynika, że najgorsze dopiero przed nami - mówi Renata Opiela z sanepidu. - Największy wzrost zachorowań spodziewamy się pod koniec listopada. Szczepienie należy wykonać wcześniej, dlatego teraz to już ostatni moment, by się na to zdecydować. Warto.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński