MIESZKO MIESZKOWICE - POLONIA PŁOTY 4:1 (2:1)
Bramki: Mokrzycki (25, 44), Paweł Con (70), Kwiatkowski (76) - Manturewicz (30).
Mieszko: A. Andrzejewski - M. Andrzejewski, D. Szkolnicki, M. Con, Paweł Con, Piotr Con, Kowalski, Piotr Możdżeń (70 Linkiewicz), Łazański (75 Powłoka), Mokrzycki (60 A. Szkolnicki), Kwiatkowski.
Polonia: Franaszek - Ratajczyk, Pokonieczny, Woźniak, Przybysławski, Nabrzecki, Kozłowski, Mirecki, Ł. Szwak, Góralski, Manturewicz (70 M. Szwak).
Kibice w Mieszkowicach nadal wierzą w szczęśliwe zakończenie sezonu. Zależeć ono będzie jednak nie tylko od postawy Mieszka, ale również od Kluczevii Stargard i właśnie Polonii, które muszą uważać aby nie stracić punktów.
Goście przyjechali do Mieszkowic w okrojonym składzie. Dość wspomnieć, że na ławce rezerwowych Polonii zasiadał tylko drugi bramkarz i jeden zawodnik z pola. Pierwsze minuty spotkania toczonego w dużej temperaturze upływały pod znakiem piłkarskich szachów.
Wzajemne badanie się obu drużyn trwało aż do zdobycia pierwszej bramki przez mieszkowiczan. Niezdecydowanie interweniował bramkarz Polonii, a upadającą piłkę przejął Dariusz Mokrzycki, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce.
Wszystki mecze V ligi w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?