Akt oskarżenia i kilka tomów akt sprawy trafiły już do sądu. Zabójcy szukano cztery lata.
W maju br. zatrzymano 29-letniego Mariusza S., mieszkańca Wielgowa. Twierdzi, że śmierć dziewczynki to był wypadek. Miała się uderzyć głową o drzewo, gdy szarpali się w lesie. Ale według śledczych, dziecko zostało zgwałcone i uduszone.
Mężczyznę pogrążył ślad DNA zostawiony na przedramieniu dziecka. Ale z powodu niedoskonałości metod badawczych przez długi czas nie udawało się go wyizolować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?