Janowicz w środowy wieczór grał z Kennym De Schepperem. Francuz jest notowany kilkadziesiąt pozycji za Janowiczem, ale gdyby nasz tenisista mocniej był skoncentrowany, to by szybko ograł faworyta.
Pierwszy set bez historii (6:1), drugi też się tak zapowiadał. Janowicz przełamał podanie rywala i serwował na zwycięstwo 6:4. De Schepper zdołał jednak odrobić straty i zmusić Polaka do walki w tie-breaku. W decydującym gemie Janowicz już był prawie bezbłędny i wygrał do 2.
– Warunki atmosferyczne nie były najlepsze. Odbiło się to na mniejszej prędkości mojego serwisu i piłki nie latały tak szybko, jak chciałem. Przez wiatr nie mogłem też w pełni zrealizować planu taktycznego. Przez cały mecz czułem się zagrożony, ale utrzymałem koncentrację do końca - mówił Janowicz.
Jego kolejnym rywalem będzie Florian Mayer, który w II rundzie ograł Portugalczyka Goncalo Olivierę 6:4 i 6:4. Niemiec to doświadczony tenisista, który na pewno nie przestraszy się Janowicza i publiczności.
- Florian jest nieprzewidywalny. Świetnie porusza się po korcie, nieprzyjemnie serwuje i ma bardzo dobry wolej. Ja liczę na lepszą pogodę i wierzę, że ten mecz może się dla mnie fajnie skończyć - dodał Janowicz.
Do ćwierćfinałów w środę awansowali też Bjorn Fratangelo (USA), który ograł 3:6, 6:2 i 6:3 Belga Juliena Cagninę oraz Taro Daniel (Japonia) po wygranej z Renzo Olivo (Argentyna) 7:5 i 7:5.
Plan singli w czwartek
Kort centralny: godz. 13 Jurgen Zopp (Estonia) - Yannick Maden (Niemcy), godz. 14.30 Dustin Brown (Niemcy) - Artem Smirnov (Ukraina), godz. 17 Richard Gasquet (Francja) - Barnabe Zapata Miralles (Hiszpania).
Kort nr 1: godz. godz. 15.30 Inigo Cervantes (Hiszpania) - Guido Andreozzi (Argentyna)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
