Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaki los czeka naszych trenerów?

Krzysztof Dziedzic [email protected]
Trener koszykarzy AZS Radex Wojciech Zeidler (czarna marynarka) zdaje sobie sprawę, że jego pozycja w szczecińskim klubie nie jest pewna. Nawet jeżeli utrzyma zespół w I lidze.
Trener koszykarzy AZS Radex Wojciech Zeidler (czarna marynarka) zdaje sobie sprawę, że jego pozycja w szczecińskim klubie nie jest pewna. Nawet jeżeli utrzyma zespół w I lidze. Andrzej Szkocki
Czego można zazdrościć szkoleniowcowi koszykarzy Spójni Tadeuszowi Aleksandrowiczowi? Pewności pracy. "Aleks" jest w Stargardzie legendą i o utracie stanowiska nie musi myśleć. Inni mają trochę gorzej.

Kończy się sezon dyscyplin halowych, zaczął się sezon piłkarski. To często czas zmian na stanowiskach trenerów. Jaka jest pozycja poszczególnych szkoleniowców w naszym regionie?

Piłka nożna to wielkie emocje, często za duże.

- Trenerem się nie jest, trenerem się bywa - to powiedzonko pasuje jak ulał do futbolowych szkoleniowców. Trenerzy Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście Marcin Sasal oraz Krzysztof Pawlak pozycje mają silne, ale nie tak silne, by kilka z rzędu niepowodzeń nie zachwiało ich kontraktami. Liczymy, że prowadzone przez nich zespoły nie doprowadzą do rozważań na temat zmian szkoleniowców.

Przed ważnymi meczami są trenerzy koszykarzy AZS Radex Szczecin Wojciech Seidler oraz futsalistów Pogoni' 04 Szczecin Gerard Juszczak. Zeidler będzie prawdopodobnie musiał walczyć o utrzymanie - zespołu w I lidze i swojej posady. Na dziś wiele wskazuje na to, że zwłaszcza z tym drugim może być kłopot. Juszczak po kilku latach pracy w Szczecinie może mieć ochotę za zmianę otoczenia. Szczególnie, że finanse w szczecińskim klubie są kiepskie, a zespół nie zrobił dużego postępu. Prezes Krzysztof Bober nie przewiduje jednak zmiany.

- Trener Juszczak ma podpisany kontrakt do końca następnego sezonu i chyba go wypełni - twierdzi.

Zakończył się sezon siatkarski dla naszych zespołów. Czy trenerem Chemika Police w przyszłym sezonie będzie nadal Piotr Sobolewski? A Piasta Netto Szczecin wciąż będzie prowadził Rafał Prus? Obaj zakończyli rozgrywki bolesną porażką. Obaj są młodzi i chłonni wiedzy. Jednak to, że ktoś jest młody, nie oznacza automatycznie, że wystarczy czekać, by osiągnął sukces. W obu klubach jest presja awansu i kto wie, czy przed rozpoczęciem nowych rozgrywek nie zastąpi ich ktoś bardziej doświadczony. Dotyczy to zwłaszcza Chemika, który niedawno szukał trenera z "nazwiskiem". Prus w Piaście Netto na razie może odetchnąć z ulgą.

- Jesteśmy zdecydowani zostawić trenera Prusa na przyszły sezon - mówi wiceprezes Zbigniew Popielski. - Tak sięjuż umawialiśmy przed tym sezonem. Choć celem był awans, to zdawaliśmy sobie sprawę, że może się nie udać. I postanowiliśmy nawet w przypadku niepowodzenia kontynuować współpracę.

W najważniejszych klubach piłki ręcznej na razie na zmianę zanosi się tylko w Pogoni Batlice Szczecin. Trener Robert Nowakowski ma propozycje z innych klubów, ale czeka na rozwój wydarzeń w Szczecinie (zawodniczki chciałyby, aby został).

Męski Gaz-System Pogoń Szczecin jest blisko awansu, a wtedy trudno oczekiwać, by Rafał Biały przestał być szkoleniowcem. Zwłaszcza, że prezesem jest jego brat...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński