Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak najlepiej przechowywać nieużywane opony

Sławomir Draguła, nto.pl
Zdjęte koła należy dokładnie wymyć i wysuszyć.
Zdjęte koła należy dokładnie wymyć i wysuszyć. Fot. Daniel Polak / NTO
Opony najlepiej zostawić w serwisie. Tam będą przechowywane w odpowiednich warunkach. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, sami musimy odpowiednio o nie zadbać.

Używanie dwóch kompletów opon (zimowych i letnich) to już w Polsce norma. Co należy zrobić z kołami, które na pół roku idą w odstawkę?

- Opona jest delikatnym elementem i aby po okresie zimowym lub letnim nadawała się ponownie do jazdy, musi być odpowiednio przechowywana - wyjaśnia Artur Nowak z jednego z zakładów oponiarskich.

Opony, których nie używamy, najwygodniej jest zostawić na przechowanie w serwisie. Wiąże się to jednak z pewnymi wydatkami. Na Opolszczyźnie to koszt około 50 złotych za sezon. Za te pieniądze koła są myte, konserwowane i przechowywane w odpowiednich warunkach.

Jeśli jednak serwis nie oferuje takiej usługi lub jeśli szkoda nam pieniędzy, musimy sami poradzić sobie z tym problemem. Po pierwsze przed demontażem opon z samochodu należy oznaczyć ich pozycję, aby później założyć je w tym samym miejscu.
Potem koła trzeba dokładnie umyć i wysuszyć. Jeśli nie zrobimy tego, na felgach stalowych może pojawić się korozja. Dobrze jest też z bieżnika wyjąć wszystko to, co tam się nagromadziło. Ważny jest też sposób przechowywania. Opony, które są składowane razem z felgami, muszą być napompowane i ułożone jedna na drugiej.

Nie wolno stawiać kół pionowo, ponieważ ciężar felgi spowoduje trwałe odkształcenie opony, a to dyskwalifikuje ją z dalszej eksploatacji. Tak uszkodzona opona powoduje hałas bardzo podobny do zużytego łożyska.

Same opony (radialne) należy przechowywać również jedna na drugiej. Nie zaleca się natomiast wieszania ich na hakach. Opony powinny być składowane w pomieszczeniu, które jest wentylowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński