I może każdy by obśmiał przez 5 minut taką przegraną gdyby tu chodziło o spotkanie towarzyskie. Ale niestety - Polska grała o ważne punkty w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2014. Tym bardziej boli ta porażka, bo nawet u bukmacherów to polski zespół był faworytem piątkowego spotkania.
Niestety, stało się inaczej. Mecz nawet na dobre się nie rozpoczął a Ukraina już po kilku minutach miała dwie bramki na koncie. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:3.
Poprosiliśmy naszych internautów na naszym profilu na Facebooku o kilka zdań komentarza.
Zawsze bronilem naszą kadrę czy to po przegranych i odwrotnie. Ale po tym co wczoraj zobaczyłem przez pierwsze 8 min miarka się przebrała. Kompletnie się zawiodłem. Szkoda gadać. - napisał rozgoryczony Mariusz.
Tymczasem Paweł gasi jakiekolwiek oczekiwania: Oni nigdy nie byli szczególnie utalentowani, a ludzie mają wobec nich zbyt duże oczekiwania. Nie pamiętam meczu w którym by pokazali, że potrafią rywalizować z chociażby średnimi drużynami. Podsumowując to że przegrywają nie powinno dziwić.
Internauci ocenili też zachowanie na boisku poszczególnych piłkarzy: Gdyby Lewandowski dostawal tyle pilek co w Borussi to może coś by pograli. A chłopaki z reklamy Das Auto sami w trójke nic nie zrobią. Kosecki to za mało ograny w kadrze,więc on jest dobry na wkręcanie w ziemie kopaczy,ale na rodzimym podwórku. - napisał Łuki.
Niektórzy podeszli do wczorajszego wyniku z lekką ironią: Strach pomyslec ile zawalow serca bedzie, jak Polska w koncu wygra jakis mecz. - napisał Piotr. W sumie nawet życzylibyśmy sobie paru drgnięć serca zamiast jęków rozczarowania ;)
Najdłuższa opinia jest z pewnym uznaniem dla gry polskiej drużyny...: Tu się nie ma co rozpisywać bo tak naprawdę mecz zaczął się po drugiej bramce i skończył w momencie gdy strzelili im trzecią , czyli ta naprawdę pokazali jakąś umiejętność gry przez niecałe 45 min a druga połowa to juz tylko pojedyńcze przebłyski kończące sie najczęściej utratą piłki , szkoda , że musieli stracić dwie bramki żeby tak zagrać , agresywnie , siąść na przeciwniku pressingiem i grać dokładniejszą kombinacyjną piłkę i jak było widać Ukraina mimo przewagi traciła nerwy co pokazała ilość fauli i gubili się w grze , szoda bo drużyna naprawdę ma potencjał , a pytania dziennikarzy i teksty komentatorów wokół "trójki z Dortmundu" to już naprawdę przesada i robi się nudne , że można tak wałkować ich temat ... a goły tyłek Koseckiego pokazał dosadnie , że gra naszych w drugiej połowie była do d..y
I opinia po "szczecińsku", przekazana słowami naszego rapera Łony:
"Mimo, że reprezentacja wpędza w rozpacz,
Naród marzy o zwycięstwie na mistrzostwach.
Więc miejmy wdzięczność dla naszych piłkarzy,
zrobią wszystko byśmy jeszcze długo mogli marzyć."
Łona
stara piosenka, a jednak nic się nie zmieniło. - podsumował Wojciech.
Jakie jest Wasze zdanie? Wpisujcie swoje opinie w komentarzach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?