Najbardziej prawdopodobny scenariusz dla rynku nieruchomości na najbliższe lata to dalsze wzrosty cen, po których w pewnym momencie przyjdzie zakończenie boomu i łagodne przejście do spowolnienia - twierdzi Jarosław Sadowski z Expandera.
Są różne scenariusze, w których z jednej strony możliwe są dalsze silne wzrosty cen mieszkań, które doprowadzą do tego, że za dziesięć lat będą one aż o 80 proc. wyższe niż dziś. Z drugiej strony jest zapaść na rynku, która w najbliższych latach obniży ceny mieszkań w niektórych miastach o kilkadziesiąt procent.
Czytaj również:
Scenariusz bazowy (I)
Mieszkania drożeją już od sześciu lat. Ceny transakcyjne w dużych miastach są już o ok. 30 proc. wyższe niż w 2013 r. Rynek nieruchomości jest jednak cykliczny, co oznacza, że w którymś momencie sytuacja się odwróci i ceny zaczną spadać. Może wywołać to spowolnienie gospodarcze, wzrost stóp procentowych, zmiany demograficzne lub jeszcze inna przyczyna. Pewne jest jedynie to, że ceny nie będą rosły w nieskończoność.
Ceny mieszkań spadną (II)
Największe zagrożenia dla rynku nieruchomości to wzrost stóp procentowych i drastyczne zmniejszenie się popytu. Jeśli chodzi o stopy procentowe, to w ostatnich latach przyzwyczailiśmy się do tego, że są one bardzo niskie. Jeśli stopy procentowe będą musiały istotnie wzrosnąć, spowoduje to wzrost rat kredytowych i spadek dostępności kredytów hipotecznych. W rezultacie zyski z inwestycji w mieszkania na wynajem mogą okazać się niższe niż ze zwykłej lokaty bankowej. W takiej sytuacji właściciele takich mieszkań zapewne chcieliby się ich pozbyć, ale niewielu będzie chciało je kupić, a to spowodowałoby że ceny mieszkań mogłyby spaść o kilkadziesiąt procent.
Ceny mieszkań wzrosną (III)
Gdyby przez najbliższe dziesięć lat pensje rosły średnio o sześć procent rocznie, to w sumie po tym okresie byłyby o 79 proc. wyższe niż dziś. Wraz z nimi, w podobnym tempie, mogłyby rosnąć ceny mieszkań. W ostatnim czasie drożeją one nawet mocnej niż pensje. Może się więc okazać, że za dziesięć lat ceny mieszkań w dużych miastach będą o ponad 80 proc. wyższe niż dziś.
Ile kosztowałby metr kwadratowy mieszkania za dziesięć lat przy wzroście ceny o sześć procent rocznie? W Szczecinie dziś średnio za mkw. mieszkania płacimy 5123 zł (dane z II kw. 2019 r.), za dziesięć lat ten sam metr kosztowałby 9175 zł.
- Bardzo trudno jest przewidzieć, ile będą kosztowały mieszkania za dziesięć lat, bo wpływa na to mnóstwo czynników - podkreśla Jarosław Sadowski.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?