Koszykarze ze Stargardu są w lepszej sytuacji w tabeli, jednak w gorszej pozycji logistycznej. Stargardzianie mają na koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki, ale w perspektywie wyjazd do Łańcuta, czyli około 12 godzin trasy. Żaden zespół nie lubi takich eskapad, a mało który potrafi zamienić je w pewne dwa punkty. Co ciekawe, oba tegoroczne zwycięstwa Spójnia zanotowała na wyjeździe. Własna hala im nie służy.
To dość dziwna sytuacja, ponieważ w poprzednim roku, hala w Stargardzie została zdobyta zaledwie dwa razy. Jeśli zasada z tego sezonu się potwierdzi, Spójnia z Łańcuta wróci z kompletem punktów.
Szczecinianie jadą do Pruszkowa, aby podjąć tamtejszy Znicz Basket. Akademicy fatalnie zaczęli sezon, jednak w ostatnim meczu, we własnej hali, złą passę udało się przełamać. Jeśli drużyna chce zrealizować swoje przedsezonowe założenia, musi zacząć wygrywać. W coraz lepszej formie jest kapitan zespołu - Krzysztof Mielczarek.
Korzystniej też wyglądał Maciej Raczyński i Jurek Koszuta. Do pełnej stabilizacji potrzebny jest jeszcze dobry występ Łukasza Pacochy. W ostatnim meczu zagrał on nietypowo, nie zdobył żadnego punktu i zaliczył 6 asyst. Biorąc pod uwagę, że - statystycznie rzecz ujmując - Pacocha ma najwięcej punktów w każdym meczu, jego osiągnięcie w pojedynku z Dąbrową zamieszało w głowach kibiców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?