Hiszpan znów nie wygra PEKAO Szczecin Open [zdjęcia]

Turnieju w Szczecinie nigdy nie wygrał gracz z Hiszpanii, nie wygra i w tym roku. Jeszcze na kilka dni przed rozpoczęciem tegorocznej edycji wydawało się, że szanse na przegnanie "hiszpańskiej klątwy" są duże jak nigdy. O zwycięstwo mieli powalczyć dwaj gracze z pierwszej pięćdziesiątki rankingu ATP - Nicolas Almagro i Marcel Granollers, a także Inigo Cervantes (76 ATP). Pierwszy z walki o zwycięstwo "wypisał się" Almagro, który nie przystąpił do rywalizacji oficjalnie z przyczyn rodzinnych. Granollers skreczował w meczu 1. rundy, a Cervantes przegrał w drugiej rundzie trzech setach z Constantem Lestiennem (183 ATP).

W piątek Francuz wyeliminował też ostatniego z Hiszpanów Alberta Montanesa, który w szczecińskim turnieju wystąpił po raz trzynasty. Oba stworzyli zacięty pojedynek, zwłaszcza w drugim secie. Hiszpan krzywił się, sprawiał wrażenie zmęczonego kolejnym dniem intensywnej rywalizacji. W grze pojedynczej stoczył dwa trzysetowe pojedynki, rozegrał też dwa mecze w grze podwójnej. Mimo to ambitnie walczył z młodszym o 12 lat Francuzem.

W trzecim secie przegrywał już 2:5, odrobił dwa gemy i przy 4:5 skorzystał z przerwy medycznej. Wrócił na kort, przegrał dwie piłki i przed meczbolem skreczował. Tym samym Lestienne został drugim półfinalistą szczecińskiego challengera i drugim znad Sekwany. Chwilę wcześniej do najlepszej czwórki awansował Jonathan Eysseric, który pokonał Włocha Marco Cecchinato 6:4, 6:1. O finał zagra ze zwycięzcą meczu Niemca Dustina Browna z Włochem Salvatore Caruso. Rywalem Lestienne'a będzie lepszy z włoskiej pary Stefano Napolitano/ Alessandro Giannessi. Oba mecze trwają.

Dzisiejszym pojedynkiem dnia będzie półfinałowy mecz debla. Polak Mariusz Fyrstenberg i Brytyjczyk Colin Fleming zmierzą się ze szwedzkim duetem Johan Brunstrom/ Andreas Siljestrom. Początek po godz. 19.