Trzeba przyznać, że Chemik najlepiej trafił w losowaniu i w półfinale zagrał z Budowlanymi. To był najsłabszy zespół turnieju i policzanki potrafiły udowodnić swoją wyższość.
A potrzebowały tego zwycięstwa, by zapomnieć o tym, że kilka dni wcześniej zostały zlane w ostatnim meczu rundy zasadniczej Tauron Ligi z Developresem Rzeszów. Na swoim parkiecie uległy 0:3 i był to kiepski sygnał przed wyjazdem do Nysy.
Ale z łodziankami zobaczyliśmy dobrą formę policzanek. Świetnie zespołem dowodziła brazylijska rozgrywająca z ogromnym doświadczeniem Fabiola. Przy dobrym przyjęciu zaskakiwała rywalki uniwersalnym rozegraniem. Wiele razy jej koleżanki atakowały mając tylko jedną przeciwniczkę w bloku, a nawet żadnej.
Dopisywała skuteczność, dobrze też grał blok Chemika. Nagrodę MVP meczu zgarnęła środkowa Agnieszka Korneluk, ale każdy inny wybór byłby uzasadniony.
Jedynie w II secie Chemik miał problemy z zatrzymaniem Moniki Fedusio. Gdy opadła z sił - szybko przełożyło się to na wynik. Ostatecznie Chemik wygrał 3:1 (25:19, 24:26, 25:19, 25:16) i czekał na drugi półfinał. A w nim Developres przegrywał już 0:2 z ŁKS Łódź, ale doprowadził do tie-breaka. W nim długo prowadził, później wyrównał na 14:14 i... stracił dwa kolejne punkty. ŁKS w finale.
Grupa Azoty Chemik Police - Budowlani Łódź 3:1
Sety: 25:19, 24:26, 25:19, 25:16.
Chemik: Czyrniańska (18), Korneluk (17), Brakocević-Canzian (13), Wasilewska (11), Łukasik (11), Fabiola (4) oraz Stenzel (libero) - Cipriano (1), Kowalewska, Połeć, Sikorska.
Budowlani: Fedusio (18), Durul (16), Kąkol (13), Lisiak (6), Pol (4), Łazowska (3) oraz Łysiak (libero) - Sobolska (2), Kazała, Polak.
Miliard Cristiano Ronaldo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?