Nie powinno więc dziwić, że najwyżej notowaną polską jedenastką klubową jest Groclin z kilkutysięcznego Grodziska.
Ciekawy ranking opublikowała Międzynarodowa Federacja Historyków i Statystków Futbolu. Wg niego, najlepszy nasz klub w 2005 gra w Grodzisku, choć notowany jest dopiero na 203. miejscu na świecie. Gwoli ścisłości informujemy, że prowadzi triumfator Ligi Mistrzów - angielski Liverpool. 278. lokata należy do mistrza Polski - Wisły Kraków, zaś 304 - do jej imienniczki z Płocka. Legia Warszawa dopiero w czwartej setce...
Jakie wnioski? Skoro najpotężniejsza w Polsce Wisła z Krakowa nie daje rady gruzińskiemu, czy portugalskiemu średniakowi, a stołeczna Legia dwukrotnie przegrywa z nienajlepszą ekipą, bądź co bądź, słabej ligi austriackiej, bądź szwajcarskiej, to polska piłka klubowa jest do bani. Smutny to wniosek, tym bardziej, że Wisła i Legia dzielą i rządzą w krajowej ekstraklasie.
Przed dwoma laty śmiano się, że drużyna z kilkutysięcznego Grodziska Wielkopolskiego zaszła najdalej w europejskich rozgrywkach. W poprzednim sezonie rolę Groclinu przejęła Amica, z niewiele większych Wronek. Aktualnie nie ma spadkobiercy, bowiem żadna z naszych ekip nie przeszła nawet do drugiej rundy. Nie zdziwmy się, jeżeli kibic z zagranicy zacznie kojarzyć polski futbol nie z Warszawą, czy Krakowem, ale właśnie Grodziskiem...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?