MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorączka przed akcesją

Piotr Jasina, 28 kwietnia 2004 r.
Kolejną niedzielę giełdowicze mogą zaliczyć do udanych. Na placu w Przecławiu, podobnie jak przed tygodniem, wystawiono na sprzedaż ponad 190 samochodów. Dużo było również kupujących. Wielu nabywało auta obawiając się, że po akcesji będą droższe.

Okres ostatnich tygodni przed akcesją dla gospodarzy giełd samochodowych był bardzo pomyślny. Niepewność co do tego, jak będą kształtowały się ceny samochodów używanych po 1 maja powodowała, że wiele osób decydowało się na kupno aut wcześniej.

Dlatego nie dziwiła nas giełdowa gorączka, jaka panowała w Przecławiu minionej niedzieli. To przecież ostatnia giełda przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Kolejna odbędzie się bowiem już dzień po przyjęciu Polski do krajów Wspólnoty Europejskiej.

Polo, clio, ibiza...

Ze średniej wielkości aut kompaktowych uwagę zwracały modele volkswagena polo, renault clio czy seata ibizy.

Model polo wyprodukowany w 1999 roku, z silnikiem o pojemności 1 l i przebiegu 42 tysięcy kilometrów oferowany była za 22 tysiące złotych. Była to wersja z ABS, wspomaganiem kierownicy, 2 poduszkami powietrznymi, centralnym zamkiem, alarmem , immobiliserem, radiomagnetofonem i szyberdachem.

Za 3-letnie renault clio z silnikiem o pojemności 1,2 l i przebiegu 32 tysięcy kilometrów właściciel żądał 31,5 tysiąca złotych. Auto wyposażone było w 2 poduszki powietrzne, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, alarm, elektrycznie opuszczane szyby i regulowane lusterka, immobiliser, blokadę skrzyni biegów, aluminiowe felgi oraz radio z odtwarzaczem płyt kompaktowych.

Seat ibiza z 1999 roku, z silnikiem o pojemności 1,4 l i przebiegu 80 tysięcy kilometrów wyceniony był na 29 tysięcy złotych. Samochód posiadał instalację gazową, klimatyzację, elektrycznie regulowane lusterka i opuszczane szyby, centralny zamek, ABS, wspomaganie kierownicy, felgi aluminiowe.

Dodge caravan

7-osobowy dodge grand caravan był do kupienia za niespełna 37 tysięcy złotych. Była to wersja z 1995 roku z silnikiem o pojemności 3,3 l i przebiegu 200 tysięcy kilometrów. Auto miało zamontowaną instalację gazową, 2 poduszki powietrzne, podwójną klimatyzację, aluminiowe felgi, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, elektrycznie opuszczane szyby i regulowane lusterka.

Lanosy do wyboru

4-letniego lanosa marki Daewoo można było kupić za 18,9 tysiąca złotych. Była to wersja z silnikiem o pojemności 1,5 l i przebiegu 118 tysięcy kilometrów. Posiadała instalację gazową, wspomaganie kierownicy, alarm, centralny zamek, elektrycznie opuszczane szyby i radiomagnetofon.

Lanosa z 1998 roku właściciel wycenił na 16,2 tysiąca złotych. Był to model z silnikiem o takiej samej pojemności, na liczniku miał 41 tysięcy kilometrów. Posiadał jedynie radiomagnetofon, immobiliser i blokadę skrzyni biegów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński