Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminom będzie ciężej

Andrzej Suprynowicz, 4 czerwca 2002 r.
Maleją dochody gmin. Już w ubiegłym roku były niższe niż planowano. Ta tendencja utrzymuje się i w tym roku. Do gminnych kas wpływa mniej pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości i z podatków.

W Trzebiatowie mniejsze będą wpływy ze sprzedaży nieruchomości.
- W ubiegłym roku - mówi Teresa Senderska, główna księgowa w Urzędzie Miasta i Gminy - sprzedaż gruntów zrealizowaliśmy w 77 procentach, ale obiektów już tylko w 35 procentach. Nie było bowiem chętnych na pomieszczenia magazynowe, ani na ośrodek wczasowy. Wpływy ze sprzedaży nieruchomości dały nieco ponad 9 proc. dochodów budżetowych. W tym roku będą jeszcze niższe.
Mniejsze też będą wpływy z podatków od nieruchomości i rolnego.
- W przypadku 14 firm mamy problemy z windykacją należności - przyznaje główna księgowa. - To niestety powtarza się z roku na rok. Zaległości rosną.
W Świnoujściu wpływy z podatku od nieruchomości wynoszą 16 mln zł, co stanowi 14 proc. dochodów budżetowych. Ale i tu występują problemy z ich ściąganiem.
- Wiąże się to z sezonowością działalności gospodarczej, tak charakterystycznej dla gmin nadmorskich - zapewnia Wiesława Adamowicz, skarbnik miasta. - Niektóre firmy proszą o odroczenie spłaty podatku o 3 czy 4 miesiące. Z reguły zgadzamy się na to.
Jednak takie odroczenie wiąże się z dodatkowymi kosztami. Ordynacja podatkowa dopuszcza bowiem możliwość pobierania tzw. opłaty prolongacyjnej. W Świnoujściu wynosi ona połowę odsetek podatkowych, czyli 12 proc. w skali roku.
- U nas radni zrezygnowali z wprowadzenia opłaty prolongacyjnych - podkreśla z kolei Irena Siczek, skarbnik miasta w Kamieniu Pomorskim. - Odsetki pobieramy tylko wtedy, kiedy podatek wpływa z opóźnieniem, a zainteresowana osoba lub firma nie wystąpiły wcześniej z wnioskiem o przesunięcie terminu płatności.
W Kamieniu takie sankcje nie są potrzebne. W ubiegłym roku, na planowane 1,1 mln zł podatku od nieruchomości ściągnięto od firm 1,286 mln zł, a w przypadku rolników na zaplanowane 500 tys. zł, ściągnięto 640 tys. zł. Nadwyżka to oczywiście wyegzekwowane zaległości.
Nie udało się natomiast w Kamieniu osiągnąć założonych dochodów ze sprzedaży nieruchomości. W ub. roku planowano, że osiągną 5,2 mln zł, a było niespełna 3,5 mln zł.
Gminy mają też mniej pieniędzy z przysługującego im udziału w podatkach dochodowych od osób fizycznych.
- W ubiegłym roku spodziewaliśmy się, że będzie to prawie 12 mln zł - zapewnia skarbnik Świnoujścia - a było ponad milion zł mniej.
W tym roku nie będzie lepiej. Po czterech miesiącach do budżetu państwa wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych wyniosły jedynie 25,5 proc. planu. W ubiegłym roku, w tym samym czasie były o 1 proc. większe. A więc należy się spodziewać kolejnych cięć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński