Na miejscu okazało się, że zapaliła się sadza w rozszczelnionym kominie, a od niej stropowa belka i część ściany.
Nikomu nic się nie stało, straty materialne wstępnie oszacowano na 1000 zł.
Siedmiu ratowników z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Stargardzie działało tam około 4 godzin.
- Strażacy wyczyścili komin, choć faktycznie jest to zadanie kominiarza... - usłyszeliśmy w stargardzkiej komendzie powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?