Umywalkę czy wannę najczęściej montujemy przy ścianie. Jeżeli źle wyliczymy rozmiary łazienkowego sprzętu, po montażu może się okazać, że nie przylega on dokładnie do pionowej powierzchni. W takich wypadkach najlepiej zastosować odporną na wilgoć spoinę. Najlepsza jest silikonowa, którą bez trudu założymy sami.
Musi być sucho
Zaczynamy od dokładnego oczyszczenia szczeliny pomiędzy umywalką a ścianą. Pod nakładaną spoiną nie może być kurzu, pyłu ani żadnych innych okruchów. Musimy także zwrócić uwagę na to, żeby to miejsce było suche.
Następnie przygotowujemy do użycia kartusz z silikonem. Najpierw ucinamy wystający koreczek. W tym miejscu nakładamy dozownik. Potem przycinamy czubek dozownika.
Dozownik składa się z kilku warstw. Im bliżej go utniemy, tym mniejszy będzie otwór. Dopasowujemy jego średnicę do wielkość uzupełnianej szczeliny. Pamiętajmy jednak, żeby nacięcie było zawsze mniejsze o około 1-2 milimetry od szczeliny. To uchroni nas przed nadmiernym wyciekaniem silikonu.
Pomoże woda z mydłem
Po przygotowaniu kartusza, wkładamy go w pistolet. Pozwoli on na równomierne rozprowadzenie spoiny. Po dokładnym umieszczeniu kartusza w pistolecie rozpoczynamy powolne wyciskanie silikonu. Robimy to bez pośpiechu. W innym wypadku z pojemnika może się wydostać zbyt duża ilość spoiny.
Po nałożeniu silikonu formujemy go, żeby uzyskać końcowy efekt. Stosujemy w tym wypadku specjalny przyrząd do wygładzania spoin. Można moczyć go co jakiś czas wodą z mydłem, żeby silikon nam się do przyrządu nie przyklejał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?