W ostatniej kolejce nie obyło się bez niespodzianek. Gdy Rekord Bielsko-Biała przegrał z Cleareksem Chorzów 1:3, przed szczecińską Pogonią '04 pojawiła się szansa objęcia pozycji lidera. Portowcy tej szansy jednak nie wykorzystali, bo zremisowali z AZS UŚ Katowice 3:3. Szczecinianie zwycięstwo stracili w ostatnich sekundach spotkania.
- Bardzo szkoda tych punktów straconych w Katowicach - ocenia trener Pogoni '04, Gerard Juszczak. - Możliwe, że jednym wślizgiem z końcówki meczu straciliśmy mistrzostwo Polski, bo sytuacja w tabeli zmieniła się diametralnie - dodaje.
W tabeli na czele nadal pozostaje Rekord (42 punkty). Portowcy jednak depczą mu po piętach, tracąc do bielszczan jedno oczko. Szyki w czołówce może jeszcze poprzestawiać Gatta Active Zduńska Wola, która teraz jest trzecia (39 punktów), a szczecinianie mają nad nią dwa punkty przewagi.
Najbliższy rywal naszych zawodników, AZS UG to zespół, który w drugiej rundzie prezentuje nierówną formę. W pierwszej części sezonu gdańszczanie zaskoczyli wszystkich, gdy przez kilka kolejek przewodzili stawce, ale teraz znajdują się w środku tabeli na siódmej pozycji.
- Dalej jesteśmy w grze i w Gdańsku musimy się obudzić, by nie skończyć poza podium - podkreśla Juszczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?