Dwie pierwsze bramki dla TPH padły w ten sam sposób - po mocnym strzale z rzutu wolnego, przy źle ustawionym murze. Goście wyglądali jakby odrobili zadanie domowe i zupełnie nie dali pograć Pogoni '04 w ataku.
W 31. min. kontaktowego gola strzelił dla Szczecinian Marcin Mikołajewicz, ale zaraz goście podwyższyli na 3:1. Wszystkie bramki dla TPH zdobył ten sam piłkarz - Kamil Nowakowski.
Gdy wydawało się, że goście wywiozą trzy punkty, Pogoń wycofała bramkarza i po golach Mikołajewicza i Siergieja Kostiuczenki wyrównała na 3:3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?