Fryzury a' la wczesny Gierek. Koki, tapiry, loki - czy powrócą z falą mody na PRL? [ZDJĘCIA]

Archiwalne zdjęcia udowadniają, że fryzjerzy w peerelowskiej Polsce potrafili nadążać za modą i wyczarowywać fryzury podobne do tych, które nosiły znane aktorki czy piosenkarki. To one nadawały ton i na nich wzorowały się panie. Niektóre gotowe były do dużych poświęceń, by zachować jak najdłużej misternie ułożony kok lub loczki. Spanie na wałku było wprawdzie niewygodne, ale fryzura trzymała się kilka dni. Moda na fryzury zmieniała się, tak jak i teraz, co kilka lat.

Kliknijcie galerię i sprawdźcie

Po wojnie u pań modne były praktyczne, krótkie fryzury lub proste uczesania w loczki. Choć Marilyn Monroe z platynowymi lokami i podkręconą grzywką stworzyła w tym niepowtarzalny styl, który do dzisiaj kopiują kobiety na całym świecie oraz celebrytki, takie jak Christina Aguilera, Madonna, Scarlett Johansson czy Doda, to w latach 50. Marlin nie miała zbyt wielu naśladowczyń.

Panowie strzygli się w stylu Jamesa Deana, czyli włosy mieli zaczesane do tyłu. W tym czasie mało kto pozwalał sobie na ekstrawaganckie baczki, nieład na głowie czy burzę loków.

Końskie ogony, kucyki, opaski na włosach wprowadziły filmy z Brigitte Bardot. Do tego czarna, szeroka spódnica z paskiem i wąski top. Seksownie i dziewczęco. W tych latach pojawiły się słynne tapiry. Pozwalały na zwiększenie objętości fryzury. Tapirowane koki z mnóstwem lakieru wytrzymywały każdą prywatkę.
Modni panowie nieśmiało zaczęli zapuszczać włosy i nosić się "na Beatlesa". Całość dopełniały wąskie spodnie oraz buty -beatelsówki.

To ciężki czas dla fryzjerów. Panie i panowie zapuszczali włosy i do fryzjera mało kto chodził je układać. Liczyła się naturalność. Najlepiej blond. Fryzura Farrah Fawcett znanej z legendarnej roli w "Aniołkach Charliego" jest do dziś znana i chętnie kopiowana. Aktorka wylansowała modę na długie, wycieniowane, lśniące, wywinięte i podkręcone kosmyki.

Uczesanie stało się kultowe i uważa się je za znak tamtych czasów, a także za symbol stylu vintage. O popularności fryzury Farrah Fawcett świadczy fakt, że wciąż chętnie czesze się tak wiele celebrytek, m.in. Heidi Klum, Madonna, Alicia Keys czy Beyonce. Podobnie jak fryzura Małgorzaty Braunek z "Polowania na muchy", filmu Andrzeja Wajdy. Aktorka miała luźno opadające włosy z przedziałkiem pośrodku. To uczesanie nigdy już nie wyszło z mody.

Pod koniec lat 70. afroamerykańskie piosenkarki wprowadziły modę na kręcone włosy. Fryzura afro wymagała u Europejek trwałej ondulacji. Zabieg wprawdzie niszczył włosy, ale ważne było, że loki pozostawały na długo.

Panowie z długimi włosami już tak nie szokowali, jak dekadę temu. Wielu nosiło długie, proste włosy, czasami spięte w kucyk . Do dzisiaj można spotkać z taką stylówką.

W obroty poszły lokówki, tapiry i lakiery. Tylko tak można było nadać włosom wystylizowaną naturalność w stylu Cindy Crawford czy Nicole Kidman.

U panów to był czas fryzury zwanej "na czeskiego piłkarza", czyli z tyłu znacznie dłuższej. Fryzurę tę nosili piosenkarze Rod Steward, Limahl i wielu innych. U Czechów do dzisiaj można spotkać takie uczesanie. Ta fryzura nosi nazwę Mullet. Dziś wraca do łask ale w nieco odmiennej formie.

Zobacz jak czesaliśmy się dekady temu. Czy moda powróci?