Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flota-Okocimski. Wyspiarze grają o przyszłość klubu

(paz)
Najbardziej pożądany widok po sobotnim meczu, czyli radość Wyspiarzy. Ostatni raz tak cieszyli się po zwycięstwie z Wisłą Płock 2:0 21 maja. Na zdjęciu od lewej: Rafał Grzelak, Maciej Mysiak, Sebastian Zalepa oraz Radosław Jasiński.
Najbardziej pożądany widok po sobotnim meczu, czyli radość Wyspiarzy. Ostatni raz tak cieszyli się po zwycięstwie z Wisłą Płock 2:0 21 maja. Na zdjęciu od lewej: Rafał Grzelak, Maciej Mysiak, Sebastian Zalepa oraz Radosław Jasiński. WB
Flota Świnoujście kończy sezon sobotnim meczem z Okocimskim Brzesko (godz. 16.45, stadion przy Matejki). Wygrana da utrzymanie i spokój na kilka miesięcy, porażka może doprowadzić do katastrofy.

Sytuacja Wyspiarzy w tabeli nie jest beznadziejna jeśli założymy, że z Piwoszami poradzą sobie bez problemu i wygrają. Wówczas na pewno pozostaną w I lidze. Sytuacja komplikuje się w przypadku remisu bądź porażki. Krótko mówiąc, jeśli Flota się potknie, to musi liczyć na stratę punktów przez Stomil Olsztyn, GKS Tychy bądź Chojniczankę.

Wariantów jest wiele, ale doprawdy trudno brać na poważnie opcję, w której Wyspiarze nie wygrywają ze zdegradowanym już Okocimskim. Jeśli Flota nie poradzi sobie z rywalem, który wiosną wygrał ledwie jeden mecz i łącznie zdobył sześć punktów, to zwyczajnie nie zasługuje na grę na poziomie I ligi.

Ostrożność zachowuje Tomasz Kafarski, trener Wyspiarzy.

- Rywal jest sporą niewiadomą - mówi. - W drużynie z Brzeska nie zagra kilku piłkarzy, m.in. za kartki. Co jednak nie musi oznaczać, że rywal będzie słabszy. Szanujemy przeciwnika, któremu nie powiodło się w lidze i życzymy mu lepszej przyszłości. Musimy jednak skupić się na swoich atutach i wyeliminowaniu własnych błędów.

Jak to w polskiej piłce bywa, istnieje też możliwość, że kształt I ligi w następnym sezonie zostanie ustalony przy "zielonym stoliku". Otóż oprócz zdegradowanego już Okocimskiego licencji nie otrzymali Kolejarz Stróże, Arka Gdynia oraz GKS Katowice. Sprawa tych klubów jest na etapie odwołań i przypadku niekorzystnych dla nich decyzji mogą oni zostań zdegradowani, a miejsca w I lidze utrzymają poszczególni spadkowicze. Aby uniknąć tego zamieszania Flota musi pokonać Okocimskiego.

To wystarczająca motywacja dla Wyspiarzy, ale są jeszcze dwa mocne powody, aby w sobotnim meczu "gryźć trawę".

Otóż już na początku rundy wiosennej włodarze Floty zapowiedzieli, że ewentualne premie wypłacą piłkarzom tylko pod warunkiem zajęcia przez nich miejsca w pierwszej dwunastce. Szanse na to są spore, bo Wyspiarze tracą tylko punkt do dwunastej Chojniczanki i dwa do jedenastego Kolejarza.

I najważniejsze - jeśli Flota spadnie, to zgodnie z zapowiedzią prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza, klub nie będzie mógł liczyć na finansowanie na dotychczasowym poziomie (ok. 2 mln zł rocznie). Wówczas zespół grałby w IV lidze.

W meczu z Okocimskim Flota zagra bez pauzującego za kartki stopera Michała Stasiaka.

Mecze Stomilu i GKS Tychy pokaże stacja Orange Sport.

Zestaw par 34. kolejki: Bełchatów - Sandecja, Flota - Okocimski, Wisła - Katowice, Tychy - Miedź, Stomil - Górnik, Termalica - Arka, Olimpia - Energetyk, Chojniczanka - Dolcan, Puszcza - Kolejarz (wszystkie zaczną się o godz. 16.45).

Zespoły zagrożone spadkiem:

TABELA M PKT BR
12. Chojniczanka 33 40 35:33
13. Flota 33 39 27:34
14. Tychy 33 38 36:47
15. Stomil 33 38 37:42

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński