Drużyna prowadzona przez Petra Nemeca oczarowała szczególnie wiosną, kiedy była najlepszą drużyną w I - ligowej stawce. Duża w tym zasługa nie tylko Nemeca, ale także najważniejszych ogniw zespołu - Krzysztofa Żukowskiego, Ensara Arifovica czy Charlesa Nwaogu.
Ani trenera, ani wyróżniających się zawodników w Świnoujściu już nie ma. Chociaż Flota uchodziła za kolektyw, a nie zbiór piłkarskich gwiazd, to odejście kilku kluczowych graczy musi mieć znaczenie dla kondycji zespołu.
Szybko z Flotą pożegnał się bramkarz Żukowski oraz pomocnik Radosław Pruchnik. Obaj obrali kurs na ekstraklasę - odpowiednio na Śląsk Wrocław i ŁKS Łódź. Z ucieczką z nad morza nie zwlekał także król strzelców I ligi, Charles Nwaogu. W ciągu najbliższych dni Nigeryjczyk ma podpisać kontrakt z niemieckim Energie Cottbus.
Spustoszenia w szeregach Floty dokonał także niedawny cudotwórca, Petr Nemec. Czeski szkoleniowiec, po przejściu do gdyńskiej Arki, zabrał ze sobą trzech ważnych zawodników Floty. Jesienią
w barwach Arki zagrają Ensar Arifović, Sławomir Mazurkiewicz oraz Damian Krajanowski.
Liczne odejścia zapowiadają jesienny dramat Floty. Strach przed stratą najważniejszych zawodników może i byłby przykryty warstwą spokoju, gdyby na stanowisku trenera pozostał Nemec. Czeski trener już kilkukrotnie udowadniał, że nie boi się gwałtownych roszad kadrowych i zawsze znajdzie odpowiednich wykonawców swojej taktyki.
Jesienią na ławce trenerskiej w Świnoujściu zasiądzie jednak Krzysztof Pawlak i obawy o wynik się potęgują. Nikt nie jest w stanie przewidzieć jak były trener reprezentacji Polski wypadnie na tle Nemeca, który wprowadził Flotę na zaplecze ekstraklasy i rozsławił ją na cały kraj jako drużynę ze świetną kondycją i żelazną dyscypliną.
Flota nie tylko oddaje, ale stara się także szybko łatać dziury, powstałe po stracie ważnych zawodników. "Wyspiarze" nie zakontraktowali jeszcze żadnego nowego zawodnika, ale testują piłkarzy z różnych stron Europy. Nie brakuje zawodników znanych z ekstraklasowych boisk (jest m.in. bramkarz Łukasz Merda, będący ostatnio w kadrze Cracovii), ale także piłkarzy z Chorwacji, Bułgarii i Macedonii.
Mimo tego, letnie okienko transferowe można określić mianem nadmorskiej rewolucji. Odejście sześciu bardzo ważnych zawodników oraz znakomitego trenera musi odbić się na kształcie drużyny. Rola nowego trenera i presja na nim spoczywająca będzie ogromna. Nawet ewentualne wzmocnienia nie będą gwarantować sukcesu Floty.
Pamiętając jednak coroczne problemy "Wyspiarzy" i lekceważenie potencjału tej drużyny można pomyśleć inaczej. Skoro Flota zawsze przezwyciężała sportowe oraz pozasportowe problemy, to dlaczego tym razem miałoby być inaczej?
Już niebawem I - ligowi obserwatorzy przekonają się czy fenomen Floty to tylko kunszt Nemeca i jego umiejętny dobór zawodników oraz taktyki, czy w Świnoujściu naprawdę panują doskonałe warunki do prowadzenia klubu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?