- Kieruję sprawę do sądu lekarskiego o ukaranie. dodatkowe wyjaśnienia lekarza nie zmieniły mojego stanowiska - mówi Głosowi.
Dr. Tomasz B., to były szef laboratorium wspomaganego rozrodu, w którym doszło do pomyłki podczas zabiegu in vitro. Młoda kobieta urodziła dziecko, które biologicznie nie jest jej, bo pomylono komórki jajowe.
Zobacz więcej: Skandaliczna pomyłka. Kobieta urodziła nie swoje dziecko. Szpital potwierdza i przeprasza- Zarzuty wobec lekarza dotyczą braku nadzoru, dobrej organizacji pracy - tłumaczy prof. Różański.
Dr. B. nie komentuje na razie sprawy.
Więcej na ten temat w sobotnim wydaniu Głosu Szczecińskiego
Czytaj również: Fatalna pomyłka przy in vitro. "W laboratorium działo się źle". Lekarze z zarzutami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?