Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywy alarm w sądzie

ha, 28 listopada 2006 r.
Krótko po godz. 9. pracownica sekretariatu wydziału rodzinnego sądu odebrała telefon. Spokojny, młody męski głos poinformował, że w budynku sądu podłożona jest bomba.

- Akurat trwały trzy rozprawy - mówi Barbara Cegielska-Jackowska, zastępca prezesa Sądu Rejonowego w Świnoujściu. - Wszystkie zostały natychmiast przerwane, ludzie wyszli przed budynek. Błyskawicznie na miejscu pojawili się również policjanci. Przeszukali cały budynek i nic nie znaleźli. O godz. 11.30 w sądzie wznowiono rozprawy.

Nieoficjalnie mówi się, że telefon o bombie może mieć związek z jedną ze spraw, która wczoraj odbywała się w wydziale karnym. - Kilka rozpraw przesunięto na późniejsze godziny. Będziemy sądzić do skutku - powiedziała Barbara Cegielska-Jackowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński