Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywy alarm bombowy w Pyrzycach. Żartowniś usłyszy zarzuty

Policja
Z Publicznego Gimnazjum w Pyrzycach ewakuowanych zostało ponad 400 osób.
Z Publicznego Gimnazjum w Pyrzycach ewakuowanych zostało ponad 400 osób. Policja
Ewakuowanych ponad 400 uczniów i pracowników gimnazjum w Pyrzycach, szczegółowe przeszukanie budynku i terenu szkoły, zaangażowanych kilkudziesięciu policjantów, strażaków i strażników miejskich. Wszystko to efekt żartu 23- latka, który zawiadomił pyrzycką Policję o podłożonej w gimnazjum bombie.

"O 12:00 w gimnazjum w Pyrzycach wybuchnie bomba".- takiej treści zgłoszenie wczoraj rano odebrał dyżurny pyrzyckiej komendy policji.

- Do szkoły niezwłocznie skierowanych zostało kilkunastu policjantów, wśród których byli członkowie nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego. - mówi mł. asp. Daniel Skrzypczak - Na miejsce skierowani zostali też pyrzyccy strażacy oraz funkcjonariusze Straży Gminnej w Pyrzycach. Z budynku szkoły w kilka minut ewakuowanych zostało łącznie ponad 420 uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły. Funkcjonariusze dokonali szczegółowego przeszukania zarówno wnętrza budynku szkoły, jak i terenu na zewnątrz nie ujawniając materiałów wybuchowych.

W trakcie gdy część policjantów pracowała na miejscu, inni prowadzili działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy alarmu. Już po pół godzinie sprawca został ustalony. Okazał się nim 23- letni mieszkaniec Pyrzyc, który w rozmowie z policjantami stwierdził, że to miał być tylko żart, że w szkole nie ma bomby oraz że zadzwonił, żeby sprawdzić na ile sprawnie działać będą służby ratownicze.

Młody mężczyzna jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty wywołania fałszywego zawiadomienia o zdarzeniu zagrażającym życiu i zdrowiu wielu osób, za co kodeks karny przewiduje karę od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności. Sprawca może też zostać obciążany kosztami akcji służb ratowniczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński