Od września w szkołach podstawowych i gimnazjach obowiązują jednolite stroje. Na razie jednak w większości szkół to tylko teoria.
Jeszcze czekają
- Nie dało się zdążyć w terminie - mówi Celina Bąk, dyrektorka Gimnazjum nr 6, do którego mundurki mają dotrzeć w połowie września. - Z pierwszą firmą zerwaliśmy umowę, bo była dla nas niekorzystna. Z następną umowę podpisaliśmy w maju. Wszędzie jednak czeka się w kolejkach: do farbiarni, po materiały, po logo. Na razie dotarła do nas tylko jedna część mundurków.
Do Szkoły Podstawowej nr 5 mundurki dotrą dopiero w październiku.
- Ministerstwo za późno wydało to rozporządzenie - tłumaczy Teresa Ławrynowicz, dyrektor szkoły. - Rodzice długo zastanawiali się nad wyborem odpowiedniego stroju. Organizowanie pokazów, wybór, podpisanie umowy - to wszystko trwa.
Dopóki mundurki nie dojadą, uczniowie mają inne elementy rozpoznawcze. Wszyscy noszą żółte chusty z napisem "SP 5".
Na czas zdążyła wszystko zorganizować SP 16.
- Pierwszego września rozdaliśmy uczniom mundurki - mówi Marek Niedzielski, dyrektor szkoły. - Uczniowie już w nich chodzą, przeważnie są zadowoleni.
Całe zamieszanie ominęło Gimnazjum nr 27.
- U nas mundurki są od 1999 roku, czyli od początku szkoły - wyjaśnia Anna Lewandowska, pracownik sekretariatu. - Nic się u nas nie zmieniło, mamy taki sam krój, jak co roku.
T-shirty i tuniczki
Ponieważ każda szkoła mogła sobie wybrać krój i materiał mundurków, ich ceny są bardzo zróżnicowane. Różnice wynoszą nawet 100 zł.
Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w kilku szczecińskich szkołach. Najtańszy mundurek - za 46 zł - udało nam się znaleźć w SP 5.
- To kamizelka z logo szkoły oraz koszulki z długim i krótkim rękawem, w różnych klasach w różnych kolorach - mówi Teresa Ławrynowicz.
Niewiele drożej - 50 zł - zapłacą rodzice uczniów w SP 16.
- To tyle co obiecane dofinansowanie przez ministra - podkreśla Marek Niedzielski. Uczniowie mają granatowe bezrękawniki, a na ciepłe dni chabrowe t-shirty. Rodzice mogli kupić więcej bezrękawników lub koszulek.
W niektórych szkołach ceny mundurków są różne dla dziewczynek i dla chłopców. Tak jest na przykład w SP 18.
- W klasach I-III mundurki są takie same - ciemnogranatowe kamizelki z logo szkoły, po 56 zł - mówi Sylwia Aleksandrowicz, dyrektor szkoły. - Starsze dziewczynki chciały jednak wyglądać inaczej niż młodsze. Zamiast kamizelek mają tuniczki bez rękawów. Kosztują one 68 zł.
100 zł kosztuje trzyczęściowy mundurek w Gimnazjum nr 6. Składa się z blezera, koszulki polo dla chłopców oraz tuniki dla dziewcząt i białego T-shirta na w-f.
Ładne i drogie
Na najdroższe mundurki trafiliśmy w SP 63. Składają się z czterech części: dwóch t-shirtów (z krótkim i długim rękawem), kamizelki oraz spodni dla chłopców i spódniczki dla dziewcząt. Całość kosztuje 130 zł.
- Są bardzo ładne, oddają klimat szkoły, przypominają stroje marynarskie - zachwala je Władysława Użarowska, dyrektor szkoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?