Espadon zagra o czwartą wygraną z rzędu

Szczecinianie mają szansę na czwarte zwycięstwo z rzędu. Takie serie nie są dla niego codziennością. W poprzednim sezonie zdarzało się im wygrać trzy, kolejne mecze. I to kilkakrotnie. Ten czwarty był jak zaczarowany. Szansa na przełamanie niewidzialnej bariery wydaje się być niezła. Po pierwsze dlatego, że Espadon jest w dobrej formie. Dwa tygodnie temu pokonał we własnej hali lidera GKS Katowice, a następnie opróżnił z punktów skarbiec w Krakowie.

Dejan Brdović i jego podopieczni spędzili w stolicy Małopolski poprzedni weekend. Nie ukrywali dobrych humorów po tej eskapadzie. Espadon najpierw pokonał AGH Kraków, a następnie Hutnika. Komplet punktów pozwolił wydostać się z dolnej połowy tabeli, a nawet wskoczyć na pozycję wicelidera. Sytuacja zrobiła się interesująca, ponieważ w najbliżej kolejce lider Krispol Września gra z trzecim Ślepskiem Suwałki.

Do Szczecina przyjeżdża Victoria PWSZ Wałbrzych. Nie ma właściwej odpowiedzi, czy będzie to trudny rywal. Raczej duża niewiadoma. Patrząc przez pryzmat poprzedniego sezonu - Victoria jest najtrudniejszym możliwym przeciwnikiem. Ekipa z Wałbrzycha zdobyła złote medale w I lidze. Była wtedy beniaminkiem, więc spełniła piękny sen po tym, jaki kilkanaście lat starała się wskoczyć na zaplecze Plus Ligi.

Tym sezonem Victoria ma udowodnić klasę i potwierdzić, że należy jej się awans. Na razie totalnie to nie wychodzi. Wałbrzyszanie uzbierali sześć punktów w sześciu kolejkach. To ponad dwukrotnie mniej niż Espadon, który również miał swoje problemy na początku sezonu. Ostatnio Victoria przegrała 0:3 z Camperem Wyszków. Nie dość, że na swoim terenie, to na dodatek z rywalem, który do tego dnia nikogo innego nie pokonał.

Espadon spróbuje podtrzymać passę, zaatakować lidera i powtórzyć zwycięstwo z Victorią z poprzedniego sezonu. Początek o godzinie 18 w hali Szczecińskiego Domu Sportu.