Chemik Police w ćwierćfinale poradził sobie z Grot Budowlanymi Łódź w trzech meczach. Teraz walczy z E.Leclerc Moya Radomką Radom, która potrafiła mistrzowi Polski zajść w tym sezonie za skórę. Radomka przed play off dwukrotnie wygrała z Chemikiem w Tauron Lidze i policzanki miały z nią najgorszy bilans, jeżeli chodzi o wszystkie ekipy. W Radomiu od niedawna gra Ana Bjelica, która kilka sezonów temu błyszczała w barwach Chemika.
Radomka zaczęła półfinał od meczu na własnym parkiecie. Była bowiem wyżej w tabeli od Chemika po sezonie zasadniczym. Na policzankach wrażenia to nie zrobiło. Gospodynie najbliżej wygrania seta były w pierwszej partii. Jednak ostatnią akcję punktowym blokiem zakończyła Martyna Grajber. Po imponującym początku drugiej odsłony Radomka zaczęła zwalniać. Dobrą zmianę dała Natalia Mędrzyk, która zastąpiła nieskuteczną Olgę Strantzali. Mistrzynie zapisały i tę partię na swoim koncie, a później dokończyły dzieła zniszczenia.
MVP meczu uznano Paulinę Maj-Erwardt. Libero Chemika zapisała na swoim koncie 100 procent (!) pozytywnego przyjęcia i wiele efektownych obron, szczególnie po atakach Bruny Honorio. Spotkanie rewanżowe zaplanowane jest na czwartek (godzina 17:30 w Policach). W drugim półfinale mierzą się Developres SkyRes Rzeszów z ŁKS Commercecon Łódź.
E. Leclerc Moya Radomka Radom - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (23:25, 20:25, 17:25)
Chemik: Brakocević-Canzian (20), Kąkolewska (9), Baijens (9), Grajber (7), Strantzali (4), Kowalewska, Maj-Erwardt (l.) oraz Mędrzyk (8), Łukasik, Bałdyga, Jack.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?