Nowo wybrany prezydent Szczecina spotka się dzisiaj z klubami radnych. Będzie starał się ich przekonać do współpracy i być może jakiejś formy mniej lub bardziej formalnej koalicji.
Wcześniej prezydent zapowiadał, że porozumienie może być oparte na realizacji katalogu zadań najważniejszych dla miasta: budowy obwodnicy, rewitalizacji terenów postoczniowych, budowy hali sportowej, filharmonii, szybkiego tramwaju.
Dzisiejsze rozmowy mogą być trudne, bo w kampanii wyborczej padło wiele ostrych słów.
- Nie jestem pamiętliwy, ale będę pamiętał - mówił wczoraj podczas wieczoru wyborczego Arkadiusz Litwiński, sugerując, że to on był główną ofiara ataków.
Najcięższe rozmowy czekają prezydenta z klubem PO. Platforma ma 14 radnych w 31 osobowej radzie miasta. Wczoraj radni przyznawali, że rozmowy są konieczne, aby oczyścić atmosferę i podjąć prace dla dobra miasta.
Ton złagodził Sławomir Nitras, który jeszcze niedawno bardzo sceptycznie mówił o współpracy radnych PO z prezydentem. Wczoraj jednak już jej nie wykluczał.
- Ale to musi mieć partnerski charakter. Prezydent nie będzie lekceważył radnych - mówił.
Jego samego też czekają kłopoty. Stanisław Gawłowski, szef zachodniopomorskiej PO powiedział, że zły wynik w Szczecinie to efekt kłótni wewnątrz partii, czyli konfliktu Sławomira Nitrasa z Piotrem Krzystkiem.
W efekcie tego sporu, Krzystek wystartował jako niezależny, a Platforma wybrała go jako kandydata Arkadiusza Litwińskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?