Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej kontra straż miejska. Awantura o odholowanie auta

Mariusz Parkitny
Szczecińska straż miejska twierdzi, że miała obowiązek odholować auto
Szczecińska straż miejska twierdzi, że miała obowiązek odholować auto archiwum
- To granda w biały dzień - mówi mec. Włodzimierzy Łyczywek, który wczoraj na kilka godzin stracił samochód. Auto odholowała mu straż miejska, gdy zaparkował na zakazie zatrzymania. - Parkuje w tym miejscu od 40 lat.

- Jestem oburzony. Parkuję w tym miejscu od 40 lat i nigdy coś takiego mnie nie spotkało - mówi dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie.

Wczoraj ok. południa zaparkował samochód na ul. Kaszubskiej, przy siedzibie prokuratury.

- Musiałem być w prokuraturze, w kancelarii tajnej, aby przejrzeć dokumenty w ważnej sprawie. Gdy wyszedłem, auta już nie było. Rozumiem, gdyby ukarano mnie mandatem, a nawet blokadą. Ale odholowanie samochodu, to już gruba przesada - opowiada mec. Łyczywek.

Straż miejska twierdzi, że miała obowiązek odholować auto.

- Tam jest znak informujący o zakazie zatrzymania i odholowaniu. Musieliśmy to zrobić - zapewnia Joanna Wojtach ze straży miejskiej w Szczecinie.

Mec. Łyczywek nie zaprzecza, że zaparkował na zakazie, ale nie zgadza się ze strażniczką.

- Ten znak zauważyłem dopiero wczoraj po całym zamieszkaniu. Jest 200 metrów od miejsca, gdzie zaparkowałem. I to przed drogą, z której wyjeżdżałem wcześniej. Ten przepis o odholowaniu, o którym mówi straż miejska, ma zastosowanie, gdy istnieje zagrożenie dla ruchu drogowego. Na przykład gdybym stanął na skrzyżowaniu i blokował tramwaj. A ja stałem na szerokim chodniku i nikogo nie blokowałem - oburza się adwokat.

Za holowanie i odbiór auta zapłacił ponad 500 złotych. Parking na odholowane auta znajduje się na ul. Leśniej, kilkanaście kilometrów od centrum Szczecina.

- Nie dostałem żadnej faktury, ani rachunku. Strażnicy powiedzieli, że nie wydadzą mi auta zanim nie wpłacę tych pieniędzy. Nie informują, że zabierają samochód. To wszystko uważam za skandaliczne - dodaje mec. Łyczywek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński